Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz, para, która zdobyła serca widzów w programie "Sanatorium Miłości", znaleźli się niedawno w centrum plotek o ewentualnym kryzysie w ich związku. Po bajkowym ślubie i weselu na zamku, para zdobyła sympatię tysięcy Polaków, ale doniesienia o rzekomym rozstaniu zaczęły krążyć po sieci. Czy to prawda, że Iwona i Gerard rozstają się?
Iwona i Gerard po raz pierwszy pojawił się w programie "Sanatorium Miłości" w drugiej edycji. Mimo znacznej różnicy wieku - 19 lat - ich uczucie było widoczne dla wszystkich. Zaręczyli się podczas urodzin Gerarda, a ich ślub i wesele odbyły się na zamku w Niepołomicach. Cała Polska kibicowała im latem podczas tego wyjątkowego wydarzenia.
Ostatnio jednak pojawiły się niepokojące plotki o ewentualnym kryzysie w ich związku. Para, która wcześniej dzieliła się szczęściem i prywatnymi chwilami z fanami, zaczęła być bardziej zarezerwowana. Informacje o rzekomym rozstaniu szybko dotarły do samej pary, która postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości.
Iwona Mazurkiewicz zabrała głos w sprawie plotek, podkreślając, że doniesienia o ich rozstaniu są całkowicie fałszywe. Wręcz przeciwnie, para cieszy się każdym dniem, korzysta z życia i planuje wyjątkową podróż. W maju planują odwiedzić córkę Gerarda i jej rodzinę w Szwajcarii, co zapowiada się jako bardzo emocjonujące spotkanie.
Plotki o kryzysie w związku seniorów "Sanatorium Miłości" okazały się więc bezpodstawne. Iwona i Gerard nadal cieszą się wspólnie każdym dniem, udowadniając, że ich miłość kwitnie, pomimo różnic wiekowych. Życzymy im udanej podróży do Szwajcarii i kolejnych wspólnych lat pełnych miłości i radości.
To też może cię zainteresować: Joanna Kurska w centrum kolejnego skandalu. Oskarżenia padają ze strony TVP
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Marcin Prokop bez ogródek o poczynaniach Szymona Hołowni. Gwiazdor TVN nie gryzie się w język na temat nowej drogi kariery dawnego kolegi ze stacji