Moja babcia doczekała się trójki dzieci, syna i dwóch córek. Moja mama jest najstarszą z rodzeństwa. Mój wujek był dwukrotnie żonaty. Aktualnie mieszka w mieszkaniu swojej drugiej żony, do którego nie ma żadnych praw. Do tego ma 7 dzieci, z których piątka jest nadal niepełnoletnia i wuj płaci na nie alimenty. Stanowczo oświadczył, że nie może w tej sytuacji zająć się matka.
Zostały ciocia Ola i moja mama. Mama ma 63 lata, a jej siostra 56. Na razie babcia mieszka u ciotki, choć ta coraz częściej próbuje zrzucić babcię na naszą głowę. Stwierdziła, że jej córka nie chce zmieniać babci pieluch, a kto inny ma się tym zająć, kiedy ona idzie do pracy?
„Nie zrzucaj wszystkiego na moją matkę” – powiedziałam ciotce. Babcia pomagała jej przez całe życie. Zajmowała się jej córką, kiedy była mała. Czas, żeby się teraz jej za to odwdzięczyły. Jednak to nie jedyny powód, dla którego nie chcę babci w naszym domu. Ten właściwy tkwi znacznie głębiej.
Nie pamiętam ani jednego razu, kiedy babcia zwróciła się do mojej mamy, taty i mnie jakimś przychylnym słowem. Babka nazywała go „zięciem” i była niechętna, żeby pojawiał się w jej domu. Nie podobało jej się to, że mój tata był sierotą. Babcia przez lata napsuła nam krwi. Mój ojciec wszystko w sobie tłamsił.
Jedno ze starć z babcią tata przypłacił atakiem serca. Na szczęście pomoc przyszła na czas i udało się go uratować, choć nigdy nie wrócił do pełni sił. To na mamę i na mnie spadło utrzymanie domu. Nawet teraz, kiedy mam swój dom, nadal pomagam mamie. Ostatnio widzę, że mama zaczyna się uginać pod namowami ciotki.
Ciotka wmawia jej, że skoro opiekuje się swoimi podopiecznymi, to nie będzie jej robiło różnicy, czy weźmie mamę, czy nie. Mówi mamie, że ma więcej czasu niż ona na swoim stanowisku kierowniczym. „Do tego to twoja matka” – przekonuje ciotka.
Byłam przy jednej z wizyt ciotki i stwierdziłam, że skoro ciotka nie ma czasu, to niech wynajmie opiekunkę w końcu ja stać na to. Ciotka zaczęła mnie wyklinać. Mówiła, że nie ma pieniędzy, bo jej mąż nie pracuje. Do tego jej córeczka się zaręczyła i planuje ślub. Zaproponowałam sprzedaż mieszkania babci. Wtedy ciotka przez przypadek zdradziła, że nie może tego zrobić, bo babcia przepisała mieszkanie na jej córkę.
Powiedziałam mamie, że jeśli zgodzi się na wzięcie babci do siebie, to przestanę jej pomagać. Dla mnie najważniejsze jest dobro mamy i taty. O babcię nie dbam, tak jak ona nigdy nie dbała o mnie!
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Miałam nadzieję, że zostanę babcią, ale moja synowa nawet nie chce o tym słyszeć
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Robert Lewandowski nie przebiera w słowach i tego nie zamierza puścić płazem. Piłkarz nie odpuści byłemu menadżerowi. Poszło o Annę Lewandowską
O tym się mówi: Nowe odkrycie w sprawie morderstwa Anastazji. Sprawa ponownie wraca do uwagi śledczych