Mieszkałam w wielkim mieście, ale nie mogłam się doczekać, kiedy wyjadę z tego dusznego, ponurego, szarego miejsca do rodzinnej wioski, w której wciąż mieszkali moi rodzice. Chciałam jak najszybciej zobaczyć kwitnący wiosenny ogród, poczuć ciepło słonecznych promieni i śliską trawę pod stopami.
Niestety mój mąż Irek nie był takim entuzjastom tego wyjazdu. Oświadczył, że nie chce jechać. Probowałam go przekonywać.
"W domu mojego taty będzie wystarczająco dużo miejsca dla nas wszystkich. Nie masz ochoty wyjść na świeże powietrze i cieszyć się przyrodą? Tak długo byliśmy zamknięci w tych kilku ścianach!"
"Nie jadę, bo znam twoich bliskich aż za dobrze" stwierdził Irek. "Przywieziemy im dobre rzeczy z miasta, wszystko zniknie pierwszego dnia, a potem będziemy zmuszeni jeść to nijakie jedzenie, które przygotowują twoi krewni. Tania kiełbasa, ziemniaki, makaron i jajka. I tak ciągle".
Nie byłam w stanie pojąć, dlaczego Irek tak mówi o moich najbliższych. Nigdy wcześniej taki nie był.
"Może moi rodzice nie kupują drogich, wymyślnych produktów, ale gotują smacznie. Zawsze smakowały ci pieczone ziemniaki, makaron z sosem, paszteciki mamy..." przypomniałam mu. "Do tego będzie też moja siostra i jej dzieci. Tak dawno ich nie widziałam".
"Tym bardziej nie zamierzam karmić całej twojej dużej, biednej rodziny" wypalił Irek. "Chcesz wziąć jedzenie dla rodziców, proszę bardzo, ale nie każ mi karmić swojej siostry i jej dzieci".
Spojrzałam na Irka jak na zupełnie obcego człowieka. Jak mógł tak mówić o moich najbliższych?! Może moja rodzina nie była bogata, ale była gotowa podzielić się z nami ostatnim kawałkiem chleba. Do tego zawsze traktowali Irka jak swojego.
"Nigdzie nie jedziemy. Koniec dyskusji" stwierdził mój mąż.
"Chcesz siedzieć w betonowej skrzyni ze swoimi drogimi przekąskami, proszę bardzo, ale ja i dzieci jedziemy z tobą lub bez ciebie" powiedziałam. Spakowałam wszystko, co było mi potrzebne. Nie pozwolę, żeby mój mąż odebrał mi radość spotkania z bliskimi, tym bardziej że tak dawno ich nie widziałam.
Dobrze zrobiłam?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Żona siedziała przy trumnie męża. Kiedy zamykano wieko, kobieta wstała i powiedziała "poczekajcie chwilę"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Smutne informacje dla fanów popularnego programu stacji Polsat. Na antenie nie zobaczymy już prowadzącego show. Odszedł w wieku zaledwie 51 lat