Katarzyna Dowbor wreszcie podzieliła się szczegółami swojej pracy przy programie "Nasz nowy dom", do którego poświęciła 10 lat swojego życia. Okazało się, że prowadzenie tego projektu wymagało wielu poświęceń, a nawet angażowania swoich dzieci, co obejmowało m.in. konieczność przekazywania przez nie swoich kredek.

Katarzyna Dowbor, która przez dziesięć lat prowadziła program "Nasz nowy dom" na Polsat, podzieliła się swoimi doświadczeniami związanymi z tą pracą. W wywiadzie z Odetą Moro opowiedziała o tym, jak poświęciła wiele swojego życia dla tego projektu, nie biorąc urlopów ani wyjazdów, i zrezygnowała z wielu rzeczy na rzecz tej pracy. Dziennikarka podkreśliła, że angażowała się w to z serca, a rozstanie z programem było dla niej trudne, ale jednocześnie piękne i cudowne lata. Co więcej, Dowbor wspomniała, że nawet swoje dzieci zaangażowała w pomoc potrzebującym rodzinom z "Nasz nowy dom".

Katarzyna Dowbor była tak zaangażowana w program "Nasz nowy dom" i jego uczestników, że nawet zachęcała swoją córkę do oddawania niektórych swoich rzeczy potrzebującym dzieciom z tego programu. W rozmowie z Odetą Moro wyznała, że bardzo się martwiła o te dzieci i nie wahała się prosić swojego dziecka o oddawanie swoich kredków czy książek, które posiada, aby pomóc potrzebującym.


To też może cię zainteresować: Jeśli korzystasz z tego patentu na cmentarzu, szybko przestań. To niezgodne z regulaminem. O czym mowa

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:Krzysztof Krawczyk nie był w stanie powstrzymać łez w trakcie spotkania z Janem Pawłem II. Tak wspominał to wydarzenie po latach

O tym się mówi:Emerytury gwiazd budzą sporo emocji. Na jaw wyszła wysokość świadczenia wypłacanego Bohdanowi Łazuce. Kwota przyprawia o zawrót głowy