Jak przypomina portal "Pomponik", Dariusz Kosiec był jednym z uczestników piątej edycji "Sanatorium miłości". Choć seniorowi nie udało się znaleźć drugiej połówki w miłosnym show TVP, szczęście uśmiechnęło się po zakończeniu zdjęć. Poznał Jolę, z którą w ubiegły piątek staną na ślubnym kobiercu. Przed ślubem miał miejsce przykry incydent.

Dariusz Kosiec poślubił ukochaną

W ubiegły piątek odbył się ślub Dariusza Kośca. Jego wybranką jest Jola, którą poznał przez wspólną znajomą. Na weselu bawiły się z parą młodą między innymi uczestniczki "Sanatorium miłości". Anita, Ewa i Ula pochwaliły się nawet zdjęciami z uroczystości. Choć Kosiec wygląda na nich na szczęśliwego, jak sam przyznał, przed ceremonią doszło do przykrego incydentu.

Nie jest tajemnicą, że Darek stanął na ślubnym kobiercu po raz trzeci. Niestety dwa poprzednie małżeństwa seniora zakończyły się rozwodem. Jego ostatnie małżeństwo nie skończyło się w przyjaznej atmosferze.

Żona Kośca w trakcie trwania ich małżeństwa zgłosiła się do programu "40 kontra 20", choć ostatecznie nie wzięła udziału w show. Prawnicy Dariusza doprowadzili do skreślenia jej z uczestników miłosnego show, bo nie była stanu wolnego, do czego obligował ją regulamin programu.

Przykry incydent przed ślubem

Dariusz Kosiec przyznał, że była żona nie ułatwiała mu życia. Miała się na nim mścić za odebranie szans na udział w "40 kontra 20", robiąc mu różne świństwa. Kuracjusz "Sanatorium miłości" zdradził, że była partnerka postanowiła się z nim skontaktować na kilka dni przed ślubem. W wiadomości od niej nie znalazły się jednak życzenia dla nowożeńców.

"Przed ślubem dostałem od byłej żony SMS pełen obraźliwych słów pod adresem mojej przyszłej żony. Nie ukrywam, że zabolało mnie to, ale życie toczy się dalej i nie zamierzam nic z tym robić" - zdradził Kosiec z portalem "Show News".

Dariusz Kosiec/YouTube @Whistleblower News
Dariusz Kosiec/YouTube @Whistleblower News

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: O tym zapomina wielu działkowiczów. Nieprzestrzeganie tego przepisu może nas słono kosztować. W grę wchodzi nie tylko grzywna, ale i areszt

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Mrówki na długo opuszczą Twój dom. Szybki sposób na pozbycie się nieproszonych gości

O tym się mówi: Robert Karaś wpadł w poważne tarapaty. Ukochany Agnieszki Włodarczyk może stracić tytuł IronMana. Podważono jego osiągnięcia. Jest oświadczenie