Jak informuje portal "O2", na obszarze Nadleśnictwa Międzychód należących do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie dokonano niepokojącego odkrycia. Potwierdzono obecność niebezpiecznego gatunku szkodnika sosny, który do tej pory nie występował na terenie naszego kraju. Mowa o przekrasce sosnówce.

Pierwsze oficjalne potwierdzone

Z informacji przekazanych przez RDLP wynika, że po raz pierwszy oficjalnie potwierdzono obecność tego niebezpiecznego szkodnika sosen w polskich lasach. Pracownicy Lasów Państwowych wskazują, że początkowo szkodnik ten występował jedynie w basenie Morza Śródziemnego.

W latach 50. ubiegłego wieku jego obecność zaczęto odnotowywać jego występowanie w Zachodniej Europie, gdzie przyczynił się do sporych spustoszeń zarówno w lasach iglastych, jak i uprawach gatunków tego rodzaju drzew.

Szkodnik wkłuwa się w igły drzew iglastych i wysysa z nich płyny fizjologiczne. Konsekwencją bytności szkodnika na roślinie jest jej osłabienie, a potem doprowadzenie do jej obumarcia.

Przekraska sosnówka/zolszczecinek.lasy.gov.pl
Przekraska sosnówka/zolszczecinek.lasy.gov.pl

Niebezpieczny szkodnik

Przekraska sosnówka widnieje w wykazie w Europejskiej i Śródziemnomorskiej Organizacji Ochrony Roślin, jako niebezpieczny szkodnik roślin. Niestety nie jest to jedyny szkodnik roślin iglastych, którego obecność leśnicy z Nadleśnictwa Międzychód stwierdzili w ostatnim czasie.

W trakcie wycinki drzew potwierdzono obecność korowódki, która pojawia się wspólnie z brudnicą mniszką. "Tworzą niebezpieczny tandem, który istotnie zagraża miejscowym drzewostanom" - wskazują specjaliści.

Gąsienica korowódki/YouTube @Aktualności 360
Gąsienica korowódki/YouTube @Aktualności 360

Niepokoi was potwierdzenie obecności niebezpiecznego szkodnika w naszym kraju?

To też może cię zainteresować: Świat muzyki żegna kolejną wielką gwiazdę. Odszedł twórca piosenki "Hotel California", którą nucą kolejne pokolenia w każdym zakątku globu

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśm w ostatnich dniach: Internauci nie zostawili na Patryku Perettim suchej nitki. Tak syn "królowej życia" zachowywał się w samochodzie. Nagranie poraża

O tym się mówi: Jerzy Stuhr odniósł się do kolizji drogowej ze swoim udziałem. Jego słowa wywołały w sieci prawdziwą burzę. Internauci byli dla aktora bezlitośni