Jak informuje portal "O2", jedna z meksykańskich tiktokerek zamieściła w mediach społecznościowych nagranie, na którym wspólnie ze swoim partnerem odkrywa tajemniczy pokój w domu swojej prababci. Pomieszczenie było zamknięte przez ponad dwie dekady. Odkrycie całkowicie ich zaskoczyło. Poznajcie szczegóły!

Za zamkniętymi drzwiami

Użytkowniczka TikToka postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami dość niecodziennym odkryciem. W domu swojej zmarłej prababci odkryła pomieszczenie, które pozostawało zamknięte przed dwadzieścia lat. Drzwi do pokoju były zastawione kartonowymi pudłami, co sprawiało, że nie były widoczne na pierwszy rzut oka.

Influencerka wspólnie ze swoim partnerem próbowali otworzyć tajemnicze drzwi. Te ustąpiły dopiero po ich wywarzeniu ramieniem. Oboje weszli do środka, skrzętnie wszystko rejestrując na kamerze. Wnętrze zrobiło na nich ogromne wrażenie.

Niecodzienne odkrycie

W zamkniętym przed dekady pomieszczeniu prawnuczka zmarłej kobiety znalazła kilka okazałych figur świętych, obrazów związanych z tematyką religijną, a także stare meble, bibeloty oraz tajemnicze pudełka.

Jak się okazuje, emocje towarzyszące tiktokerce udzieliły się również jej obserwatorom. "Kiedy pokazałaś, co jest w środku, dostałem dreszczy" - napisała jedna z osób komentujących nagranie.

Jeden z internautów zwrócił uwagę na fakt, że choć w czasie, kiedy pokój pozostawał zamknięty, miało miejsce kilka trzęsień ziemi na tym obszarze, to żadna z figur nawet nie upadła. Ktoś inny zwrócił uwagę, że oczy namalowanych na obrazach postaci, są całkiem czarne.

A wy, co sądzicie o nagraniu?

To też może cię zainteresować: Prokuratura bada sprawę 18-letniej Poli. Młodej kobiety nie ma wśród nas. Zaczęło się od objawów przeziębienia, a dziewczyny nie przyjęto do szpitala

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Edyta i Łukasz Golcowie zdradzili nietypowy sekret ich relacji. Niektórych może zdziwić

O tym się mówi: Najnowsze informacje o zaginionym małżeństwie. Para porzuciła nastoletnich synów i uciekła z mieszkania. Trop wiódł na Słowację. Co dzieje się z nimi