Jak przypomina portal "Super Express", Elżbieta Jaworowicz od dekad jest jedną z twarzy TVP, gdzie prowadzi niezmiennie program "Sprawa dla reportera". Widzowie programu śledzą nie tylko kolejne sprawy, jakimi zajmuje się dziennikarka w swoim programie, ale chętnie szukają informacji na temat prywatnego życia Jaworowicz. Dla wielu osób sporym zaskoczeniem może być to, czym zajmował się w przeszłości jej obecny mąż. Okazuje się, że był bliskim współpracownikiem jednego z byłych prezydentów. Poznajcie szczegóły!
Cztery dekady na wizji
Elżbiety Jaworowicz nikomu nie trzeba przedstawiać. Dziennikarka od 4 dekad prowadzi program "Sprawa dla reportera", w którym próbuje pomóc swoim bohaterom uporać się z problemami, jakie ich dotknęły. Nie mniejsze zainteresowanie budzi również prywatne życie Elżbiety Jaworowicz.
Dziennikarka raczej niechętnie dzieli się szczegółami dotyczącymi jej prywatnego życia. Nie jest jednak tajemnicą, że aż trzykrotnie stawała na ślubnym kobiercu. Jej ostatnim wybrankiem jest pułkownik Eugeniusz Mleczak. Swego czasu mężczyzna pracował w Ministerstwie Obrony Narodowej, gdzie był rzecznikiem prasowym.
Z MON do prezydenta
W 2003 roku złożył dymisję i odszedł z MON, co odbyło się w atmosferze skandalu. Wszystko przez podaną przez niego informację, że polscy żołnierze mieli znaleźć w Iraku francusko-niemieckich rakiet Roland, pochodzących z tego roku. Francuska strona stanowczo zdementowała te rewelacje.
W styczniu 2004 roku Mleczak zasilił krąg doradców urzędującego wówczas prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, gdzie zajmował się kwestiami obronności.
Co ciekawe, choć już w tamtym czasie Mleczak był w związku z Elżbietą Jaworowicz, para zdecydowała się zalegalizować swój związek dopiero w 2010 roku.
Śledzicie program Elżbiety Jaworowicz?
To też może cię zainteresować: Joanna Koroniewska ma już dość. Aktorka postawiła sprawę jasno. "Zobaczą to wasze dzieci, nauczyciele, koledzy"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zapadł wyrok w sprawie Barbary Kurdej-Szatan. Czy aktorka ma powody do zadowolenia
O tym się mówi: Matka dwójki dzieci odeszła po 7 godzinach od zgłoszenia się na SOR. Mieszkańcy miasta wyszli na ulice