Dziś 45-letni były skazaniec próbuje nadrobić stracony czas spędzony za kratami. Spędził on 18 lat w więzieniu z powodu niesłusznego skazania za zbrodnię na 15-letniej dziewczynce.
Tomasz Komenda cudem został oczyszczony z zarzutów i wyszedł na wolność, by po długim czasie walki o zadośćuczynienie i odszkodowanie, otrzymać 12 milionów złotych od państwa. Jak sam przyznał w jednym z wywiadów, kwota ta nie jest w stanie zrekompensować dramatu, jaki przeszedł wraz ze swoją mamą.
Mama niesłusznie skazanego Tomasza Komendy, także przeżyła dramat
Chociaż pani Teresa Klemańska, mama 45-latka udzieliła wielu wywiadów mediom, były to, jak sama przyznała, trochę wymuszone wypowiedzi, a ona sama podczas największej medialnej burzy przeżyła osobisty dramat.
Nie były to jednak jedyne, najtrudniejsze chwile w życiu mamy Tomasza Komendy. W udzielonym niedawno szczerym wywiadzie wyjawiła, jak wyglądało jej życie sprzed tragedii i jakie było podejście członków rodziny w trakcie trwania medialnej nagonki i wówczas, gdy jej syn został uniewinniony i otrzymał 12 milionów złotych. Jak się okazuje, kobieta miała bardzo niełatwe życie.
Wyświetl ten post na InstagramiePost udostępniony przez Agnieszka Woźniak (@agnieszkawozniakcreative)
Kobieta opowiedziała o tym, jak od wczesnych lat musiała walczyć o swoją mamę i o siostry, podczas gdy ojciec pełnił w rodzinie funkcję oprawcy. Często używał przemocy, w wyniku której mama pani Teresy trafiła do szpitala.
Opowiedziała również o fałszywych ludziach, jacy ją otoczyli, podczas gdy jej syn Tomasz zmagał się z niesłusznym oskarżeniem. Powiedziała także, że stała murem za synem od 2004 roku, czyli od dnia skazania jej syna na więzienie.
Wszystkie te wywiady, to chodzenie za nami, w kółko te same pytania, gratulacje, ten fałsz naszych znajomych. Tego jest za dużo. Jak Tomek siedział w więzieniu, to pluli nam pod nogi, wyzywali i robili na przekór. A jak wyszedł na wolność, to nagle pojawiło się od groma przyjaciół, dalsza rodzina. To tak strasznie boli. Wtedy odwrócili się od nas plecami, a teraz chcieliby być jak najbliżej. Tak się nie da - ujawniła w jednym z najnowszych wywiadów pani Teresa.
Co o tym sądzicie?
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Odeszła jedna z uczestniczek "Big Brothera". "Brałaś od życia jak najwięcej tu i teraz"
O tym się mówi: Na jaw wyszły przyszłe emerytury Zenka Martyniuka i Sławomira Świerzyńskiego. Na jakie świadczenia mogą liczyć muzycy disco polo