Meghan Markle zdobyła ogromną popularność po ujawnieniu jej związku z księciem Harrym. Jako jego narzeczona, a później żona musiała poradzić sobie z licznymi obowiązkami wynikających z przynależności do rodziny królewskiej.

Po wydarzeniach z ostatnich kilku lat wiadomo, że sobie z tym nie poradziła i ostatecznie w 2020 roku para zdecydowała się porzucić takie życie.

Portal „Plotek” podaje, że teraz wychodzą kolejne szczegóły z tamtego okresu, które nie stawiają byłej księżnej w zbyt dobrym świetle.

Valentine Low w książce o rodzinie królewskiej “Courtiers: the Hidden Power Behind the Crown” opisała podróż służbową Sussexów sprzed czterech lat. Odwiedzili wówczas Australię, Fidżi, Tongo i Nową Zelandię w ramach wsparcia młodych ludzi w przywódczych rolach.

Oczywiście jednym z ich obowiązków było również wspieranie pozytywnego wizerunku brytyjskiej rodziny królewskiej, która ma wielu sympatyków na całym świecie.

„Chociaż Meghan cieszyła się ogromną uwagą, to kompletnie nie zrozumiała sensu tych wszystkich spacerów, uścisków dłoni z niezliczonymi nieznajomymi” – można przeczytać w książce.

Do tego miała narzekać, że nie dostaje za to żadnego wynagrodzenia i głośno dziwiła się, że tyle osób chce się z nimi spotkać uznając to za niemądre.

Obecnie para już nie pełni żadnych obowiązków w rodzinie królewskiej chociaż w ostatnim czasie z racji uroczystości pożegnalnych królowej Elżbiety II zrobili wyjątek i wyszli do Brytyjczyków wraz z księciem Williamem i księżną Kate.

Meghan i Harry/YouTube @ Entertainment Tonight

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Mieszkańcy bloków muszą się liczyć z podwyżkami. Zamrożenie cen energii elektrycznej nie obejmie wszystkigo

Jak informował portal „życie.news”: Nie ma już wśród nas jednego z najwybitniejszych polskich aktorów. Polacy na zawsze zapamiętają jego niesamowite role. Miał 94 lata

Ze świata znanych ludzi informowaliśmy o: Paulina Smaszcz nie mogła przejść obok tego obojętnie. Była żona Macieja Kurzajewskigo uderza w Katarzynę Cichopek

Sprawdź również ten artykuł: Krzysztof Jackowski przestrzega przed tym, co może nas przestraszyć. "Nie opuszczajcie swoich miejsc zamieszkania"