Jak podaje portal "Pomponik", Izabela Małysz przeszła w ostatnim czasie ogromną metamorfozę, która wprawiła w osłupienie wszystkich jej wielbicieli. Wystarczyła zmiana jednego detalu, aby żona "Orła z Wisły" odjęła sobie kilka lat. Zresztą, oceńcie sami!
Izabela Małysz zawsze wspierała męża
Izabela Małysz zawsze wspierała swojego męża. Kiedy skoczek świecił swoje kolejne triumfy, ona zajmowała się domem i ich córką Karoliną. Znalazła jednak czas, żeby kontynuować edukację na uczelni wyższej. Nie było jej łatwo, o czym mówiła w jednym z wywiadów.
Przyznała wówczas, że na studiach musiała starać się znacznie bardziej niż jej koledzy i koleżanki z roku. Wyznała, że nie raz zdarzało jej się słyszeć, że jest jej łatwiej ze względu na nazwisko i znanego męża. Pojawiały się nawet plotki, że fory zawdzięcza romansowi z dziekanem.
Bliżej żona "Orła z Wisły" dała się poznać widowni dzięki udziałowi w "Tańcu z gwiazdami". Występ w tanecznym show Polsatu sprawił, że znacznie częściej zaczęła udzielać się w mediach społecznościowych.
Ostatnio, na Instagramie Izy Małysz pojawiło się je zdjęcie, do którego zapozowała wspólnie z teściową swojej córki Karoliny. Fani od razu zauważyli, że Iza Małysz zdecydowała się na nową fryzurę. Do tej pory zwykle widywaliśmy ją w krótkich włosach. Teraz są znacznie dłuższe.
"Pani Izo jak Pani cudnie w takiej długości włosów" - napisała jedna z internautek komentujących wpis. Inni wtórowali tym komplementom.
A jak wam podoba się Iza Małysz w takim wydaniu?
To też może cię zainteresować: Wiele osób popełnia te błędy w czasie kiszenia ogórków. Uniknięcie ich pozwoli poprawić smak przetworów i zapobiegnie się ich psuciu
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Liście laurowe sprawdzą się nie tylko w kuchni. Dodanie ich do prania przyniesie zaskakujące efekty. Ten patent trzeba znać