Jak przypomina portal "Lelum", Karola Strasburgera i jego żonę Małgorzatę Waremczuk dzieli 37 lat. Mimo sporej różnicy wieku, para jest ze sobą szczęśliwa i wbrew zapowiedziom niedowiarków udało im się stworzyć szczęśliwą rodzinę.
Małżeństwa Karola Strasburgera
Karol Strasburger stawał na ślubnym kobiercu aż trzykrotnie. Pierwszą wybranką prowadzącego "Familiadę" była Barbara Burska. Niestety ich małżeństwo nie przetrwało próby czasu i zakończyło się rozwodem, choć udało im się zachować przyjacielskie stosunki.
Drugą żoną aktora była Irena Morcińczyk, z którą wziął ślub w 1981 roku. Para była ze sobą bardzo szczęśliwa, o czym najwymowniej świadczy długi staż małżeński, jakim mogli się pochwalić. Spędzili ze sobą 32 lata, dotrzymując przysięgi "dopóki śmierć nas nie rozłączy". Żona Karola Strasburgera zmagała się z białaczką i zmarła w grudniu 2013 roku.
Dopiero trzecie małżeństwo Karola Strasburgera dało mu zaznać, czym jest rodzicielstwo. Córka aktora przyszła na świat, kiedy miał 72. lata. Laura jest owocem jego związku z Małgorzatą Weremczuk, która jest młodsza od swojego wybranka aż o 37 lat!
Wiele emocji
Związek Strasburgera i Weremczuk budził wiele emocji, podobnie jak to, że zdecydowali się na dziecko. Wiele osób było zdania, że Weremczuk prowadzącego "Familiadę" złapała "na dziecko". Oni się tym nie przejmowali i na każdym kroku udowadniali, że są kochającą się rodziną.
Laura jest oczkiem w głowie taty. Sam Karol Strasburer przyznaje, że musiał zmienić dla córki swój codzienny grafik. Teraz nie zdarza mu się wychodzić z domu przed godziną 10 rano, bo musi swoją pociechę wyprawić do przedszkola.
A wy, co sądzicie o związkach z dużą różnicą wieku?
To też może cię zainteresować: Białoruski wojskowy ujawnia szczegóły ataku na Polskę. "Nasza reakcja na wszelkie zbrojne prowokacje będzie na pewno adekwatna i twarda
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Barbara Kurdej-Szatan pochwaliła się w sieci spektakularną metamorfozą. W takiej odsłonie jej jeszcze nie widzieliśmy
O tym się mówi: Prezydent Andrzej Duda nie jest zachwycony nowym pomysłem Prawa i Sprawiedliwości. Głowa państwa obawia się kolejnych kłopotów