Jak podaje portal "Pomponik", Krzysztof Jackowski przez lata dorobił się grona wiernych odbiorców, którzy z uwagą śledzą każdą kolejną wizję jasnowidza z Człuchowa. W swoim dorobku ma pomoc w poszukiwaniach zaginionych osób. Od dłuższego czasu dzieli się także swoimi wizjami za pośrednictwem kanału na YouTube. W jednej z ostatnich miał zobaczyć "światowy skandal".

Kolejna wizja Krzysztofa Jackowskiego

Krzysztof Jackowski nie słynie ze szczególnie optymistycznych wizji. Zagłębiając się w nie, trudno nie odczuwać niepokoju, choć warto zaznaczyć, że wiele z nich nie znalazło swojego pokrycia w rzeczywistości, co daje nadzieję, że tak będzie i tym razem.

W ostatnich swoich wizjach, Krzysztof Jackowski koncentruje się przede wszystkim na Ukrainie, gdzie trwa rosyjski atak. Profeta twierdzi, że kwiecień ma być najbardziej militarnym miesiącem jeśli idzie o sytuację u naszych wschodnich sąsiadów. Jego zdaniem możemy się spodziewać jeszcze większego zaognienia konfliktu.

Jego zdaniem sytuacja na Ukrainie jest w bezpośredni sposób powiązana z epidemią, pod znakiem której upłynęły nam ostatnie dwa lata. Jego zdaniem już niebawem może dojść do buntu, który może objęć obywateli kilku państw.

Krzysztof Jackowski. Źródło: youtube.com
Krzysztof Jackowski. Źródło: youtube.com

"Powstanie protest, ale nie będzie to protest zwykłych ludzi. Sami politycy, rządy tych państw zaczną demaskować całą sytuację" - powiedział Krzysztof Jackowski. Zasugerował, że może chodzić o Francuzów, Węgrów lub o Niemców. Jakby tego było mało, ma to się odbić na bezpieczeństwie naszego kraju i doprowadzić do "niebywałego skandalu światowego".

Co sądzicie o najnowszej wizji Krzysztofa Jackowskiego?

To też może cię zainteresować: Jana była na dworcu w Kramatorsku, kiedy spadł pocisk. Dziewczynka straciła mamę i nogi

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Czekają nas kolejne zmiany w podatkach. Kto zyska finansowo na poprawkach wprowadzonych do Polskiego Ładu

O tym się mówi: Zaskakujące doniesienia płyną z brytyjskiego dworu. Książę Harry i Meghan Markle zdecydowali się na zaskakujący krok