Królowa Elżbieta II ma ostatnio spędzać dużo czasu z księciem Andrzejem, który jest bohaterem ogromnego skandalu obyczajowego. Ponoć bardzo martwi to księcia Williama i księżną Kate, którzy rozważają nawet przeprowadzkę do Windsoru.

Książę William i księżna Kate rozważają przeprowadzkę do Windsoru

Jeśli wierzyć doniesieniom brytyjskich mediów, książę William i księżna Kate już latem planują przeprowadzkę do Windsoru. Mają już nawet rozglądać się za szkołami w okolicy, do których mogłyby chodzić ich pociechy. Cambridgowie chcą być bliżej królowej Elżbiety II. Martwi ich to, że monarchinii przebywa dużo ze swoim skompromitowanym synem, księciem Andrzejem.

Królowa Elżbieta II i książę Andrzej/YouTube @ Najnowsze Wiadomości 24H
Królowa Elżbieta II i książę Andrzej/YouTube @ Najnowsze Wiadomości 24H

O tym, że książę William i księżna Kate planują przeprowadzkę, mówi się od jakiegoś czasu. O konieczności przeprowdzki do królowej przekonały ich wydarzenia z 29 marca. To właśnie wówczas odbywało się nabożeństwo ku pamięci zmarłego przed rokiem księcia Filipa, małżonka królowej. Królowę do miejsca, które zajmowała odprowadził książę Andrzej.

Jego obecność była dla wszystkich sporym zaskoczeniem. Po zarzutach, że dopuścił się molestowania seksualnego, królowa pozbawiła go tytułów i odebrała mu także królewskie patronaty. Źródło "The Sun" zdradziło, że Cambridgowie obawiają się, że drugi syn Elżbiety wykorzysta bliskość, aby znów wrócić do życia pulicznego.

Księżna Kate, książę William. Źródło: instagram.com
Księżna Kate, książę William. Źródło: instagram.com

Ponoć książę Karol i jego syn mieli nalegać, żeby skompromitowany członek rodziny pojawiał się na tak ważnej uroczystości i to tuż obok królowej. Ich namowy jednak zdały się na nic, co miało wprawić ich w ogromne zaskoczenie.

Co sądzicie o całej sprawie?

To też może cię zainteresować: Emeryci mają powody do zadowolenia. Już w listopadzie trafią do nich dodatkowe pieniędze. Wiadomo, na jaką kwotę mogą liczyć seniorzy

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Marta Kaczyńska zdobyła się na szczere wyznanie. Właśnie to zrobiła tuż po wydarzeniach z 10 kwietnia 2010 roku

O tym się mówi: Bliscy Władimira Putina ponoszą konsekwencje jego decyzji. Co grozi jego córkom