Troskliwy senior zdecydował przyuczyć swoją połowicę do jazdy na nartach. Zakochani nie skąpili sobie serdeczności. Wystarczy obejrzeć ich wspólne fotografie.
To musi być uczucie! Starszy o 37 lat od ukochanej towarzyszki Ryszard Lasota z pierwszego sezonu "Sanatorium Miłości" nie tylko jest bardziej aktywny, ale i nabrał ochoty do… kształcenia wybranki serca Hani.
Ryszard w ogniu uczuć
Przed chwilą nauczył ją sunąć na nartach! - Byliśmy razem w Krynicy Zdrój, Rysio oczywiście od razu poszedł na stok i okazało się, że jeździ jak szatan. Wynajął dla mnie instruktora i bacznie obserwował, czy robię postępy na oślej łączce – sumuje.
Edukacja przyniosła efekty i kolejnego dnia Hanna już śmigała z okazałego stoku wspólnie z Ryszardem, który naturalnie nie byłby sobą, jeśli nie udzielałby jej kolejnych instrukcji. Skutek jest taki, iż młoda dama nabrała zadowalającej wprawy i już zakomunikowała mu, że życzy sobie udawać się w Alpy.
Jednakowoż nie tylko nartami żyje istota ludzka, gdy zabiera się dziewczynę do Krynicy Zdrój. Para zakochanych umawiała się na zmierzchowe spotkania w porządnych restauracjach i gościli w pijalni wód, gdzie nie przez przypadek preferowali kubki w postaci… kotów!
Mieszka z nimi bowiem urzekająca kotka, którą zabierają na wyprawy. Rzecz jasna przebywała z nimi w Krynicy i posłusznie wyczekiwała w hotelowym pokoju. Kotka jest własnością oblubienicy Ryszarda, jednak od czasu, gdy zamieszkali wspólnie, stała się jego pupilką i nie wyobraża sobie, aby przekazać ją do kociego hotelu.
Zdjęcia, które trafiły do sieci pokazują, jak dobrze zakochani się czują w swoim towarzystwie!
O tym się mówi: Marcelina Zawadzka komentuje wyrzuceniu z TVP. Cała prawda wyszła na jaw
Nie przegap: Borys Budka odniósł się do zarzutów posłów PiS wobec Bartłomieja Sienkiewicza. "Oczywiście, że był trzeźwy"