W polskich rzekach pływa wiele ryb różnych gatunków, jednak takie ogromne okazy to prawdziwa rzadkość. Pewien wędkarz złowił wielkie stworzenie – o mały włos, a udałoby mu się pobić rekord!

Mężczyzna, o którym mowa, to Marcin Jesiołowski. Zapalony wędkarz miał ogromne szczęście. Okazy wyłowione przez wędkarza z miejscowości Dąbie na Pomorzu wprawiają w osłupienie.

Źródło Super Express.pl

Karp to ryba, która obowiązkowo musi pojawić się na świątecznym stole. Przysmak ten jest symbolem wigilijnej kolacji. Choć w ostatnim czasie wiele mówi się na temat karpi, a co najważniejsze coraz rzadziej sprzedaje się żywe zwierzęta w supermarketach, o karciarstwie wciąż niewiele wiadomo. To bardzo zadka pasja.

Pan Marcin Jesiołowski pasjonuje się rybołówstwem od niemalże 30 lat. Jest to jego prawdziwe hobby. Już od najmłodszych lat pan Marcin łowił ryby nad pobliskim jeziorem. Później jego pasja zamieniła się w zawód. Co ważne karpie, które łowi pan Marcin nie są przeznaczone na stol. Ichtiolog wazy je, fotografuje i wpuszcza z powrotem do zbiornika. Jak mówi pan Marcin zasada "złów i wypuść" to istota jego zawodu.

Źródło Super Express.pl

Źródło Super Express.pl

To też może cię zainteresować: GDAŃSK: ZDARZAJĄ SIĘ AWARIE TRAMWAJÓW I AUTOBUSÓW. MIASTO PRZEZNACZYŁO PONAD MILION ZŁOTYCH NA NAPRAWY POJAZDÓW KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: KRAKÓW: POLICJA PROWADZI KONTROLE W SKLEPACH I GALERIACH HANDLOWYCH. WYKRYTO KILKADZIESIĄT NIEPRAWIDŁOWOŚCI. WIADOMO JAK WYGLĄDAJĄ OSTATNIE STATYSTYKI

O tym się mówi na świecie: HARRY I MEGHAN ZNÓW NARAZILI SIĘ KRÓLOWEJ ELŻBIECIE II. MONARCHINII JEST OBURZONA ICH ZACHOWANIEM. CO SIĘ STAŁO