Karp jest jedną z dwunastu potraw, których nie może zabraknąć na wigilijnym stole, a przepisów na świątecznego karpia, w sieci jest jak grzybów po deszczu.
Choć czas świątecznych zakupów i tworzenia zapasów dopiero się rozkręca to w wielu sieciach handlowych, na targach i bazarach można już dostać karpie wigilijne. Skąd się wzięła tradycja jedzenia karpia podczas Wigilii?
Karp jest potrawą, której nie może zabraknąć na wigilijnym stole
Karp jest jedną z dwunastu potraw, które muszą się znaleźć na wigilijnym stole. Tradycja jedzenia karpia we Wigilię sięga czasów PRL-u. To właśnie w tych czasach ta ryba zyskała dużą popularność.
Jak powszechnie wiadomo, w czasach PRL-u sklepy raczej świeciły pustkami i trudno było nawet znaleźć rybę na wigilijny stół. Dlatego rządzący wpadli na wspaniały pomysł, by rozpocząć hodowlę karpi w stawach.
Hilary Minc, ówczesny minister przemysłu i handlu, nakazał masową produkcję stawów rybnych. W latach 60 . rybołówstwo w Polsce bardzo dynamicznie się rozwijało, a karp stał się jedną z najpopularniejszych ryb.
Skąd się wzięła tradycja jedzenia karpia w Wigilię?
To właśnie w tych czasach każdy Polak mógł sobie pozwolić na zakup karpia w Centralach Rybnych. Ryba ta stała się symbolem Wigilii i od tamtej pory nie mogło jej zabraknąć na świątecznym stole.
Centrale Rybne funkcjonowały do początku lat 90. Mimo upływu czasu wielu Polaków wciąż z przyjemnością sięga po karpia i przyrządza go na wigilijną kolację.
To również może Cię zainteresować: NIEPRAWDOPODOBNE CO MIŁOŚĆ POTRAFI ZROBIĆ Z CZŁOWIEKIEM. PEWNA ZACHOROWANA STARUSZKA ZROBIŁA WSZYSTKO, BY UJRZEĆ SWĄ UKOCHANĄ, NIENARODZONĄ PRAWNUCZKĘ
Portal „Życie” pisał również o: PIERWSZA DAMA STANÓW ZJEDNOCZONYCH WYPOWIEDZIAŁA SIĘ NA TEMAT KRÓLOWEJ ELŻBIETY. PADŁY GORZKIE SŁOWA Z UST ÓWCZESNEJ PREZYDENTOWEJ
Jak informował również portal „Życie”: INTERNAUCI SĄ ZACHWYCENI TYM MINIATUROWYM DOMKIEM W ŚRODKU LASU. WNĘTRZE REZYDENCJI JEST ZASKAKUJĄCO PRAKTYCZNE. UROCZO, ELGANCKO I STYLOWO