Kiedy jej rodzice, David i Megan Green, dowiedzieli się o wyniku diagnostycznym w październiku zeszłego roku, ich życie szybko wywróciło się do góry nogami. „W sobotę 20 października byliśmy na przyjęciu zaręczynowym mojej siostry, a do poniedziałku na ostrym dyżurze powiedziano nam:„ Nie chcesz wiedzieć, o czym myślę ”i„ Bardzo nam przykro, ale wierzymy, że córka ma raka ”- napisała Megan.
Diagnoza, która gasi słońce jak płomień świecy
Para Greenów wraz ze swoją córeczką spędziła kilka następnych miesięcy w szpitalu w Birmingham, gdzie Kinsley otrzymała wiele wlewów chemioterapii.
Kinsley obchodziła nawet swoje pierwsze urodziny i spędziła święta w szpitalu. Jednak ponieważ szpital znajduje się prawie 170 km od ich domu, Megan musiała rzucić pracę, aby zająć się Kinsley. W międzyczasie David regularnie odbywał trzygodzinną podróż, aby odwiedzić córkę w szpitalu. Niestety do marca David skończył zwolnienie lekarskie w pracy.
David jest oddanym nauczycielem historii i trenerem piłki nożnej w Mae Jemison High School, ale w tej chwili chce tylko spędzać więcej czasu ze swoją chorą na raka córką. Tak więc Megan napisała później na Facebooku i poprosiła wszystkich nauczycieli z Alabamy, którzy mogliby ofiarować swoje "Chorobowe" Davidowi, co pomogłoby rodzinie Greenów.
Apel poskutkował do tego stopnia, że David otrzymał dodatkowych sto dni "chorobowego" od swoich koleżanek i kolegów z pracy.
Megan nie spodziewała się wielkiego odzewu, ale na szczęście jej ogłoszenie spotkało się z żywą reakcją innych nauczycieli. „Zaskoczyła nas odpowiedź, jaką otrzymaliśmy. Liczyliśmy zaledwie na kilka dni, żeby mógł tu być raz w tygodniu - powiedziała Megan.
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Przepowiedział wydarzenia w Bejrucie. Dalszy ciąg wizji przeraża. Czy mamy się czego bać
Zerknij: Czym Katarzynie Dowbor podpadła Dorota Szelągowska? Nowa ramówka TVN wszystko wyjaśnia