Nie żyje 31-letni gwiazdor "Hell's Kitchen: Piekielna kuchnia".
Smutne wiadomości obiegły media. Nie żyje gwiazda "Hell's Kitchen: Piekielna kuchnia".
Smutne wiadomości pojawiły się w sieci. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez kolegę Karola Fijołka, Marcina Wodzińskiego, 31-latek nie żyje.
Karol Fijołek był najjaśniejszą gwiazdą IV edycji Hells Kitchen. Informacja o śmierci mężczyzny wstrząsnęła programem.
Wiele osób nie może pogodzić się ze strata. Kondolencje spływają niemalże z każdej strony.
Karol Fijołek był niezwykle dobrym człowiekiem. Angażował się w wiele akcji. Aktywnie działał w fundacjach. Był inicjatorem oraz organizatorem pikniku charytatywnego w Wiśle. Ponadto brał udział także w innych charytatywnych projektach takich jak m.in. pikniku charytatywnym w Międzybrodziu Bialskim.
Informacja o przyczynie śmierci mężczyzny nie została podana. Jak wiadomo zmagał się z cukrzyca typu 2.
To też może cię zainteresować: ZATRWAŻAJĄCA SYTUACJA W SZPITALACH ZAKAŹNYCH. W CAŁEJ WARSZAWIE I OKOLICACH NIE MA JUŻ WOLNYCH RESPIRATORÓW. SŁUŻBA ZDROWIA NIE WIE, CO ROBIĆ
O tym się mówi w Polsce: CORAZ WIĘCEJ RODZICÓW POSTANAWIA, ABY ICH DZIECKO NIE UCZĘSZCZAŁO NA LEKCJE RELIGII. SPECJALISTA WYJAŚNIA, CO JEST POWODEM TAKIEJ DECYZJI
Z życia gwiazd: MICHAŁ WIŚNIEWSKI SKACZE Z RADOŚCI. CHODZI O JEGO DZIECKO