Dla Moniki Obary występ w popularnym serialu telewizyjnej Dwójki miał stanowić furtkę do dalszej kariery aktorskiej. Ta została jednak przekreślona przez tragiczny wypadek, jaki spotkał kobietę.
Wróżono jej wiele sukcesów
Dziś niewiele widzów pamięta serialową barmankę Elkę, która mierzyła się z wieloma poświęceniami w walce o miłość przystojnego Niemca. Monika Obara, wcielająca się w nią, liczyła na to, że rola w "M jak Miłość" będzie dla niej początkiem większych sukcesów. Plany aktorki pokrzyżował jednak tragiczny incydent.
W 2007 roku Obara bawiła się na imprezie koleżanki po fachu, gdzie nie stroniła od alkoholu. Nietrzeźwa usiadła za kierownicą, co skończyło się rozbiciem samochodu na przydrożnej latarni. Aktorka straciła przytomność, ale z wypadku wyszła cało. Resztę nocy spędziła jednak na izbie wytrzeźwień, co jest dla niej zdecydowanie najgorszym wspomnieniem.
To, co tam przeżyłam, to był jakiś koszmar! Położyli mnie na sali, na której na pryczach spały inne kobiety. Na środku sali stał otwarty sedes, z którego czuć było wymiociny i urynę. Ja do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, że można w taki sposób traktować ludzi, nawet tych, którym życie się nie ułożyło, którzy żyją na marginesie. Pamiętam, jak prosiłam o wykonanie choć jednego telefonu do rodziny, a pracownicy izby wytrzeźwień kpili ze mnie na głos, mówiąc: "Proszę, jak gwiazdeczce się w głowie poprzewracało" - zdradziła aktorka w rozmowie z Vivą.
Druzgocący koniec kariery
Obara zmuszona była stanąć przed sądem, gdzie usłyszała wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pół roku. Na 6 lat straciła również prawo jazdy. Najgorszym ciosem była jednak utrata pracy na planie "M jak Miłość". Chociaż twórcy serialu zapewniali ją o pewności posady, to wkrótce jej rola została usunięta a sama aktorka pozostała bez pracy. Dziś niewielu byłoby w stanie ją rozpoznać.
Może cię zainteresować: Maryla Rodowicz wyjawiła światu, czym zawodowo zajmuje się jej córka. Internauci wręcz zaniemówili, nikt się tego nie spodziewał
Pisaliśmy również o: Katarzyna Dowbor odmieniła życie 8-latka. Jego historia wyciska z oczu łzy