Chociaż był żonaty i miał dorosłą córkę, która miała własną rodzinę, mężczyzna się nie opamiętał.
Żonaty ze swoją kochanką, mężczyzna spodziewał się już dziecka, więc Maria nie chciała nawet myśleć, że coś się ułoży.
Pomyślała, że ubrania jej matki teraz jej pasują.
Maria w ogóle przestała o siebie dbać, ponieważ bardzo martwiła się zdradą męża, zaczęła szybko przybierać na wadze, nie malowała jak poprzednio i nie kupowała nowych ubrań.
Nikt nie mógł rozpoznać kobiety, ponieważ wcześniej zawsze ubierała się stylowo, miała oszałamiający wygląd.
Maria miała przyjaciół, którzy starali się ją wspierać, nawet stale wspierali ją w firmie, dawali dobre rady, ale kobieta nie spała jeszcze ani jednej nocy, bo w tym czasie płakała.
Kobieta nie mogła znieść bólu, bo wszystko w jej mieszkaniu przypominało jej szczęśliwą rodzinę, więc wyprowadziła się z miasta do wioski, gdzie kupiła prawie nowy dom.
Maria postanowiła załadować się pracą, więc przyniosła kury, świnie, kaczki, a nawet założyła ogromny ogród i starannie pielęgnowała ogród w pobliżu domu. Ponieważ kobieta była bardzo zmęczona w ciągu dnia, nie płakała w nocy, ale spała mocno i nie było czasu na myślenie o złym.
Sąsiadem Marii był wdowiec — Wasilij. Jego dzieci również były od dawna po ślubie i miały rodziny, a on przebywał na własnej dużej farmie.
Wasilij nieustannie pomagał Marii, pomagał nawet wielokrotnie, gdy trzeba było uprawiać ogród lub leczyć świnie.
Któregoś dnia przyszedł nawet człowiek, aby naprawić tratwę bez żadnych pytań, ponieważ deski już zgniły. Kiedy Maria to zobaczyła, jej serce zmiękło i uwierzyła, że Wasilij jest bardzo dobrą osobą.
Kiedy lepiej się poznali, otworzyli na siebie swoje historie i dusze, zdali sobie sprawę, jak trafnie los wybiera sytuacje i ludzi.
Teraz kobieta jest nie do poznania. Bardzo schudła, zaczęła kupować dobre rzeczy i dbać o siebie, chociaż ma duże gospodarstwo.
Wasilij też wydaje się młodszy, a wszyscy w wiosce są szczęśliwi, że wyszła taka piękna para.
Maria usłyszała wiadomość o swoim byłym mężu, który niestety nie wyszedł tak, jak chciał. Wynajmuje mieszkanie, mieszka sam, a dzieci nawet nie chcą go słyszeć i znać, bo jest zdrajcą.
Nieustannie pracuje, aby zapłacić alimenty i zapłacić za swoje beznadziejne życie.
Los wie, kto, na co zasłużył, i sprawiedliwie ocenia każdego.
O tym się mówi: Policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach zaginionej Moniki Hryniewicz. Kobieta jest w szóstym miesiącu ciąży