Zgodnie z informacjami przekazanymi przez minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marleny Maląg, w czerwcu pojawiło się około 18 000 bezrobotnych. Jak dodała pani minister zgodnie z danymi resortu stopa procentowa bezrobocia jeszcze w tym roku będzie liczbą jednocyfrową.
Z początkiem pandemii koronawirusa w Polsce znacznie wzrosło bezrobocie. Nasza gospodarka została wówczas zamrożona. Podczas swojej wizyty w polskim radiu 24 pani minister poinformował o sytuacji. Dodatkowo odniosła się także do działań Rafała Trzaskowskiego który podkreśla sytuację bezrobocia w Polsce.
Polka. Ilu mamy bezrobotnych?
- Przyrównam to do końca lutego, kiedy ten okres trudny się zaczął. Od tego czasu przybyło 92 tys. osób bezrobotnych, a więc nie jest to milion, o jakim mówił pan Rafał Trzaskowski - mówiła Maląg.
- Mało tego, warto przypomnieć te czasy, kiedy ekipa pana Rafała Trzaskowskiego rządziła – rok 2015, maj – bezrobotnych mieliśmy 1 milion 700 tysięcy, dwucyfrowa stopa bezrobocia. Część Polaków, szukając pracy, wyjeżdżała za granicę. Szkoda, że tego nie pamięta pan Rafał Trzaskowski" – stwierdziła.
Jak dodała minister rząd nie zapomina o osobach, które pracując na umowę o pracę podczas Pandemii ucierpieli.
- Inne mechanizmy wsparcia były też z tarczy antykryzysowej. Dodatkowe wsparcie, które zaproponował pan Andrzej Duda, dodatek solidarnościowy jest wypłacany w czerwcu, lipcu, sierpniu. Mieliśmy złożonych ok. 56 tys. wniosków, świadczenia są wypłacane. A więc przede wszystkim musimy spojrzeć na to, jak rynek pracy w wyniku tych instrumentów, które zostały wdrożone w tarczach antykryzysowych, zareagował i czy rzeczywiście te instrumenty były dobrze przygotowane. Te dane potwierdzają, że tak- powiedziała.