Wakacje w Polsce droższe niż wczasy w tropikach. Polaków nie stać na Bałtyk, taniej ich wyniesie Egipt. Tam z pewnością fundują duże lepsze kebaby niż w Rewalu.
Sumy jakie Polacy muszą zapłacić za wakacje nad Bałtykiem są bajońskie. Nie mówimy tutaj o samych rybach, gdzie w koszt obiadu często przekracza 200 zł, a zwykłych barach z fast foodem.
Dowód na to podesłał Wirtualnej Polsce jeden z ich czytelników. Mężczyzna nie zamierzając przepłacać za obiad w smażalni ryb, postanowił udać się na kebaba.
- Wypoczywając nad morzem, trudno codziennie jeść ryby. Ceny w tym roku są po prostu kosmiczne - opowiada pan Paweł, czytelnik WP.
Miejsce do którego wybrał się mężczyzna oferowało Kebaby w cenie od 18 złotych.
- Ja wybrałem fryto-kebab. To chyba jakaś regionalna specjalność, bo u mnie w okolicy nigdy czegoś takiego nie widziałem - opowiada.
Czy waszym zdaniem to faktycznie wygórowana cena? Za dobry kebeb należy zapłacić od 40 złotych w zwyż. Jak na nadmorski bar z jedzeniem średniej jakości, cena jest conajmniej zwyczajna. Nie dajmy się zwariować.
Jak informował portal „Życie”: KURIOZALNA SYTUACJA MOŻE STAĆ SIĘ UDZIAŁEM LEKARZY PRZEZ „TARCZĘ 4.0”. MOGĄ NAWET ODBYĆ KARĘ POZBAWIENIA WOLNOŚCI, EKSPERCI OSTRZEGAJĄ
Portal „Życie” pisał również: KĄPIEL MOŻE SIĘ DLA NAS SKOŃCZYĆ BARDZO NIECIEKAWIE. NAD MORZEM POJAWIŁY SIĘ GROŹNE BAKTERIE, KONTAKT CZŁOWIEKA Z NIMI DOPROWADZA DO CIĘŻKIEJ CHOROBY