Ida Nowakowska postanowiła zabrać głos w sprawie ostatniej wpadki z jej udziałem, która miała miejsce podczas prowadzenia jednego z odcinków programu śniadaniowego.
Prowadzący Pytania na śniadanie zachowali się niewybaczalnie
Depresja staje się chorobą cywilizacyjną XXI wieku. Tempo, jakie przybiera choroba jest zaskakujące. Depresja może występować pod wieloma postaciami. Jest to jedna z tych chorób, z którymi nasze społeczeństwo nie do końca potrafi walczyć. Na szczęście są tacy ludzie, którzy rozumieją osoby zmagające się z tym problemem. Choć nie wszyscy.
Jak podaje Pikio Ida Nowakowska oraz Łukasz Nowicki prowadzący program śniadaniowy, w którym poruszana była tematyka depresji, wykazali się skandalicznym zachowaniem. Prezenterzy podczas rozmowy z cenioną specjalistką w dziedzinie psychiatrii, panią prof. Marią Załuską umniejszali chorobie jaka jest depresja.
Łukasz Nowicki podczas wystąpienia problemów technicznych zażartował, że zaraz dostanie depresji.
- Bo za chwileczkę będę miał depresję i lęki z powodu pani, no błagam - mówił prowadzący "Pytanie na śniadanie
Jak mam czasami doła, to myślę sobie, że wziąłbym sobie takie lekarstewko i byłbym taki wesoły i szczęśliwy, a świat byłby taki piękny i różowy - kontynuował Łukasz Nowicki.
Iga Nowakowska tłumaczy się z wystąpienia
Poruszona Nowakowska postanowiła oficjalnie odpowiedzieć na słowa krytyki, które spłynęły na nią po emisji jednego z ostatnich odcinków "Pytania' dotyczących depresji.
Prowadząca udzieliła wywiadu "Pudelkowi":
- Mam wielu bliskich przyjaciół, którzy chorują na depresję, więc ten temat jest dla mnie niezwykle ważny. W wypadku depresji konieczna jest konsultacja z lekarzem. Dlatego zwróciliśmy się w programie do specjalisty, który odpowiedział nam na nurtujące nas pytania. Absolutnie nie miałam na celu umniejszenia tego istotnego tematu i bardzo ważnej roli lekarzy w tym względzie. Wręcz odwrotnie. Namawiam do korzystania z porady psychiatry, w każdym etapie stanu depresyjnego, aby nie brać leków nieprzepisanych wcześniej przez lekarzy. Tak jak w każdym programie emitowanym w czasie pandemii, staramy się polepszyć humory, wszystkim telewidzom, którzy oglądają nas w tym trudnym czasie. Taki właśnie miał być ogólny wydźwięk na koniec rozmowy, skierowany do wszystkich telewidzów, a nie tych z depresją. Dostałam sporo wiadomości, w których telewidzowie dziękowali naszej redakcji za poruszenie tego niezwykle ważnego dla nich tematu i zrozumieli, że taki właśnie był wydźwięk tej rozmowy, za co dziękuję. Nie ukrywam, że często dostaję sporo wiadomości prywatnych, szczególnie od młodych osób, które zwracają się do mnie ze swoimi problemami związanymi z depresją. Zawsze radzę im skierować się do lekarza, podkreślam, to właśnie jest najważniejsze - by uzyskać profesjonalną pomoc. Sprawę poruszyły też dwa konta na Instagramie, zajmujące się właśnie depresją, więc polecam też, aby skorzystać z ich porad i wiedzy. Jestem pewna, że wypowiedzi widzów zmotywowały nas do tego, by częściej wracać do tak ważkiego tematu - wyjaśniła gwiazda.
Co o tym myślicie?
Może zainteresuje Cię to: OGROMNE ZMIANY WEJDĄ W ŻYCIE JUŻ 6 CZERWCA. WSZYSTKO ZA SPRAWĄ WAŻNEJ DECYZJI RZĄDU. O CZYM MOWA
Polecamy także: MAŁOPOLSKA: KORONAWIRUS JEDNAK NIE ODPUSZCZA. MINISTERSTWO PODAJE NOWE DANE
Portal "Życie" informował o: NOWE ZALECENIA DOTYCZĄCE PRZYJĘĆ RODZINNYCH. JAK ODBYWAĆ SIĘ BĘDĄ WESELA I INNE UROCZYSTOŚCI W NAJBLIŻSZYM CZASIE