Zapytano jednego starego Żyda:

- Nie rozumiem: przychodzisz do biednego człowieka - jest przyjazny i pomaga, jak tylko może. Przychodzisz do bogatego człowieka - nikogo nie widzi. Czy to naprawdę tylko dla pieniędzy?

Na co odpowiedział:

„Wyjrzyj przez okno”. Co widzisz

Kobieta z dzieckiem, powóz jadący na bazar”. . .

- Dobrze. Teraz spójrz w lustro. Co tam widzisz

„Cóż, co mogę zobaczyć?” Tylko on sam.

Więc: szklane okno i szklane lustro. Po prostu dodaj trochę srebra, a zobaczysz tylko siebie. Zobacz także: MICHAŁ WIŚNIEWSKI ZATUDNIŁ SWOJEGO SYNA. CZYM ZAJMUJE SIĘ NASTOLATEK