Skarbówka zastanawia się nad ponownym uruchomieniem loterii paragonowej, która zakończyła się w 2017 roku. To metoda, którą chce skłonić Polaków do kontrolowania przedsiębiorców. Najpierw jednak zapowiada się inna zmiana.

Większość osób skupiła się na fakcie przywrócenia Narodowej Loterii Paragonowej. Warto pamiętać, że to nie jedyna zmiana, która czeka nas w najbliższym czasie.

Przedsiębiorcy powinni zwrócić uwagę na słowa przedstawiciela Ministerstwa Finansów, Wojciecha Śliża, który mówi, że chce „zlikwidować zbędne obowiązki nałożone na firmy i zrezygnować z niepotrzebnych przepisów”.

Właściciele firm powinni zwrócić uwagę na ważne zdanie, że „w ostatnich latach do polskiego prawa wprowadzono szereg regulacji związanych z uszczelnianiem VAT-u, dlatego teraz potrzebne są uproszczenia dla podatników”.

– W mojej ocenie nie ma przeszkód, aby tam, gdzie możemy, likwidować zbędne obowiązki, z którymi muszą radzić sobie przedsiębiorcy – komentował Wojciech Śliż. Jako przykłady podał formalności związane z fakturami oraz kursami walut.

– Podatnicy tracą na to dużo czasu, a nie przekłada się to na dodatkowe korzyści dla fiskusa – podsumował.

– Nie boimy się przyznać, że pewne błędy zostały popełnione. Mamy plan przygotowania ustawy naprawczej – ogłosił Śliż.

Kolejną kwestią jest wspomniana loteria paragonowa. Miałaby polegać na zgłaszaniu paragonów przez internet – dałoby to możliwość sprawdzania, czy paragony zostały przesłane do fiskusa.

Pierwsza edycja Narodowej Loterii Paragonowej, trwająca od 2015 do 2017 roku, oferowała nagrody – m.in. laptopy i samochody. Losowanie pokazano w TVP, a same nagrody były zwolnione z podatku.

Celem akcji było pokazanie, że należy brać paragon, gdyż jest to wspieranie uczciwych właścicieli firm i konkurencji. Podkreślano, że branie paragonów poprawia funkcjonowanie państwa. Zarejestrowano wtedy ponad 137 mln paragonów.

Zasady były niezwykle proste – trzeba było być pełnoletnim, a kwota na paragonie musiała wynosić co najmniej 10 zł. Należało pamiętać, by zarejestrować dokument w miesiącu zakupu.

I faktycznie – wzrosła liczba klientów zabierających paragony. Różnica była naprawdę spora – z 7% w 2014 roku aż do 34% w 2016 roku w przypadku zakupu towarów, a przy usługach – z 5% w 2014 roku do 31% w 2016 roku.

Przedstawiciel Ministerstwa Finansów zaznacza, że często osoby, które nie wydają paragonów, nie płacą także podatków VAT, co jest „zwykłym oszustwem i okradaniem innych podatników”.

– Każdy korzysta z publicznej służby zdrowia, każdy jeździ o publicznych drogach, ale część społeczeństwa się do tego nie dokłada. To nieuczciwe wobec tych, którzy podatki płacą – mówił.

Znany jasnowidz opowiada o swojej pracy! KRZYSZTOF JACKOWSKI O KULISACH SWOJEJ PRACY [WIDEO]

Ciąg dalszy sprawy księdza Szydło! TERLIKOWSKI ZABIERA GŁOS W SPRAWIE KS. TYMOTEUSZA SZYDŁO. ,,LEPIEJ POWIEDZIEĆ JAK JEST”

Martyna Piotrowska