Jak informuje serwis „Goniec”, polski głos wybrzmiał w Nowym Jorku – podczas nocnej dla nas, a historycznej dla świata 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ Karol Nawrocki zabrał głos w imieniu kraju. Około godziny 1.00 czasu polskiego prezydent stanął na mównicy, a w pierwszych rzędach przysłuchiwał mu się szef MSZ i wicepremier Radosław Sikorski. Wystąpienie, pełne mocnych akcentów, już teraz odbija się szerokim echem.
80. sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ
W nowojorskiej siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych we wtorek oficjalnie rozpoczęła się debata generalna 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego. To najważniejsze coroczne forum ONZ, podczas którego przywódcy i ministrowie wszystkich państw członkowskich zabierają głos, by przedstawić swoje stanowiska wobec kluczowych wyzwań stojących przed światem. Dyskusja potrwa aż sześć dni.
Polskę reprezentują prezydent Karol Nawrocki oraz szef MSZ, wicepremier Radosław Sikorski. Obrady otworzył sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, który tradycyjnie wskazał na najpilniejsze problemy globalne.
Karol Nawrocki znalazł się w gronie światowych liderów, którzy już zdążyli przemówić podczas 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Choć pierwotnie jego wystąpienie zaplanowano na godzinę 23.00 czasu polskiego, ostatecznie na mównicy pojawił się dopiero po długim opóźnieniu. Prezydent rozpoczął swoje przemówienie kilkanaście minut po pierwszej w nocy z wtorku na środę, kiedy większość Polaków spała.
Polacy przemawiali w ONZ
W wystąpieniu Karol Nawrocki odniósł się do trwającej wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Zaznaczył, że działania Moskwy poważnie naruszyły dotychczasowy ład międzynarodowy „Stoimy w punkcie zwrotnym historii, a dzisiejszy świat jest polem walki o zasady. To ostatni moment na podjęcie konkretnych działań. Rosyjska agresja nie jest konfliktem lokalnym. To sprawdzian, czy zasady ONZ ustąpią dążeniom Rosji” – powiedział Nawrocki.
Prezydent Polski zaznaczył również, że „Rosja nie uznaje podmiotowości innych narodów”. Nawiązał w ten sposób do doświadczeń wynikających zarówno z relacji ze Związkiem Radzieckim, jak i z późniejszą polityką samej Rosji.
W swoim wystąpieniu prezydent przypomniał również o ostatnich incydentach na terytorium Polski, wskazując m.in. na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony.” Po raz pierwszy od II wojny światowej polskie wojsko musiało otworzyć ogień w obronie ojczyzny. Polacy nie przestraszyli się Sowietów, nie przestraszą się i rosyjskich dronów” – zaznaczył.
To też może cię zainteresować: Ryszard Rynkowski przesłuchany. Padło pytanie, które złamało mu serce
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Marcin Rogacewicz zaskoczył wyznaniem. Tak wygląda prawda
O tym się mówi: Śledztwo w sprawie odejścia Katarzyny Stoparczyk. Prokuratura przesłuchała świadka