Wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich w Polsce już oficjalnie ogłoszone – Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, zdobył 50,89 proc. głosów i został nowym prezydentem Rzeczypospolitej. Choć wieczór wyborczy dostarczył mnóstwa emocji, to poranek po ogłoszeniu wyniku przyniósł jeden z najbardziej wymownych głosów – ten należący do Szymona Hołowni.
Były marszałek Sejmu i lider Trzeciej Drogi, który sam startował w pierwszej turze i udzielił swojego poparcia Rafałowi Trzaskowskiemu, nie czekał długo z reakcją. Już rano, w poniedziałek 2 czerwca, Hołownia zamieścił wpis, który mocno wybrzmiał w przestrzeni publicznej. W kilku zwięzłych zdaniach pogratulował zwycięzcy, ale równie mocno zaapelował – nie o świętowanie, lecz o odpowiedzialność.
"Gratulacje, Panie Prezydencie @NawrockiKn.
Przed Panem jedno, podstawowe wyzwanie: posklejanie pękniętej na pół Polski.
Niech Pan przyniesie Polsce pokój, nie zemstę." – napisał Hołownia na platformie X.
To nie był wpis pełen kurtuazji. To był apel – prosty, ale dobitny. Szymon Hołownia, jak przystało na polityka, który od początku swojej kariery stawia na dialog i wspólnotę, przypomniał nowemu prezydentowi, że zwycięstwo to nie tylko splendor, lecz przede wszystkim odpowiedzialność wobec milionów obywateli, również tych, którzy oddali głos na jego rywala.
W kontekście bardzo wyrównanego wyniku – różnicy zaledwie 369 tysięcy głosów – jego słowa nabierają szczególnego znaczenia. Polska po wyborach to kraj w połowie rozczarowany, a w połowie pełen nadziei. W takim klimacie ton Hołowni był dokładnie tym, czego potrzebowało publiczne życie – stonowanym wezwaniem do naprawy, nie do rewanżu.
Nie można też zapominać, że to właśnie Hołownia był pierwszym politykiem spoza Koalicji Obywatelskiej, który otwarcie poparł Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze. W tym sensie jego głos w poniedziałek rano był także głosem setek tysięcy wyborców Trzeciej Drogi, którzy mogli poczuć się zawiedzeni wynikiem, ale niekoniecznie chcieli jeszcze bardziej pogłębiać polaryzację.
To też może cię zainteresować: Karol Nawrocki przemówił po zwycięstwie. Padły mocne słowa
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: To musi być pierwszym ruchem Karola Nawrockiego po wyborach. Tak obiecał w kampanii wyborczej