Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą uczestniczyli w Watykanie w uroczystej mszy świętej inaugurującej pontyfikat papieża Leona XIV – pierwszego papieża w historii pochodzącego ze Stanów Zjednoczonych. Podczas wydarzenia prezydent nie tylko złożył Ojcu Świętemu gratulacje, ale także przekazał mu wyjątkowy dar – gest pełen głębokiego znaczenia, który połączył przeszłość i przyszłość Kościoła.

Watykan zgromadził w niedzielę około 150 tysięcy wiernych oraz 156 oficjalnych delegacji z całego świata. Msza inaugurująca pontyfikat Leona XIV przypadła dokładnie w 105. rocznicę urodzin Karola Wojtyły – św. Jana Pawła II, co dla wielu Polaków – w tym dla prezydenckiej pary – było szczególnie poruszające.

– Z wielkim wzruszeniem i radością wzięliśmy wspólnie z Agatą udział w inauguracji pontyfikatu Ojca Świętego Leona XIV w Watykanie. To symboliczny dzień dla Kościoła, ale i dla Polski – napisał prezydent Duda w mediach społecznościowych.

W swoim przesłaniu prezydent przypomniał także o duchowym dziedzictwie papieża-Polaka: – Niech wielkie dziedzictwo Papieża-Polaka – oparte na pokoju, odwadze, umiłowaniu wolności i solidarności – a także piękny przykład Jego osobistej świętości wspierają Ojca Świętego w pełnieniu misji apostolskiej i czynieniu świata lepszym.

Podczas osobistego spotkania z papieżem Leonem XIV prezydent Andrzej Duda wręczył Ojcu Świętemu symboliczny prezent. Szczegóły daru nie zostały upublicznione, lecz jak podkreśliła Kancelaria Prezydenta, miało to być dzieło sztuki inspirowane duchowością św. Jana Pawła II, stanowiące znak pamięci, ale i most łączący nowy pontyfikat z przesłaniem papieża z Wadowic.

Nowy papież, w swojej homilii, podkreślił, że jego pontyfikat nie będzie budowany na sile instytucjonalnej czy prymacie władzy, ale na miłości ofiarnej i jedności.

– Nigdy nie chodzi o zdobywanie innych poprzez dominację, religijną propagandę czy narzędzia władzy, lecz zawsze i wyłącznie o to, by miłować tak, jak czynił to Jezus – mówił papież Leon XIV.

Ojciec Święty zaznaczył, że pragnie Kościoła zjednoczonego, będącego zaczynem pojednanego świata, a nie wspólnoty wynoszącej się ponad innych.

– Piotr ma „paść owczarnię”, ale nie jako samotny wódz. Ma iść razem z braćmi – służąc ich wierze – wyjaśnił papież.

Udział polskiej delegacji z Prezydentem RP i Pierwszą Damą na czele w tej doniosłej uroczystości miał charakter nie tylko protokolarny. W cieniu rocznicy urodzin Jana Pawła II i wobec nowego pontyfikatu zrodziło się symboliczne przesłanie: Polska nadal pozostaje głęboko obecna w sercu Kościoła powszechnego.

Nowy papież – Leon XIV – otwiera nie tylko kolejny rozdział dla Watykanu, ale i dla całej wspólnoty wierzących, a jego słowa mogą stać się punktem zwrotnym dla Kościoła XXI wieku.

To też może cię zainteresować:

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: