Jak informuje portal „Onet”, na międzynarodowym lotnisku lotnisku Pearson w Toronto. Maszyna należąca do Delta Airlines leciała z Minneapolis. W trakcie próby lądowania samolot przewrócił się na grzbiet. Na ten moment nie wiadomo, co było przyczyną wypadku.
Kolejny wypadek lotniczy
Czarna seria trwa. Na lotnisku Pearson w Toronto doszło do katastrofy lotniczej. Na pokładzie maszyny znajdowało się 80 osób – 76 pasażerów oraz czterech członków załogi. Z informacji przekazanych przez kanadyjskie media wynika, że na pokładzie znajdowało się 22 obywateli Kanady.
Władze lotniska przekazały, że 17 osób zostało przetransportowanych do szpitali tuż po katastrofie. Jedna z nich została przekazana pod opieką służb medycznych nieco później.
Zdjęcia z miejsca tragedii robią piorunujące wrażenie. Widać na nich maszynę leżącą na płycie lotniska. Jej podwozie skierowane jest w górę.
Przyczyny tragedii nieznane
Na ten moment nie ma informacji, co mogło doprowadzić do tragedii. Jak informuje szef straży pożarnej Todd Aitken cytowany przez „Onet”, warunku w momencie lądowania samolotu były bardzo dobre. Pas startowy miał być suchy. Nie występowały również zagrażające lądowaniu boczne podmuchy wiatru.
Nieco światła na sprawę mogą rzucić nagrania zarejestrowane na wieży kontroli lotów. Wynika z nich, że załoga samolotu Mitsubishi CRJ-900LR dostała zgodę na lądowanie. Po chwili kontrolerzy poinformowali załogę o możliwym ruchu powietrza, który związany był z wcześniejszym lądowaniem maszyny.
Po tej wymianie zdań wieża kontroli straciła kontakt z załogą. Trwa śledztwo w sprawie. Zabezpieczono lotnisko, by śledczy mogli przeprowadzić oględziny miejsca wypadku.
To też może cię zainteresować: Karol Nawrocki wbija szpilę Donaldowi Tuskowi. Odniósł się do zdjęcia premiera
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Współpracował z Justyną Steczkowską. Wyznał, z jakimi problemami zmaga się artystka w kontekście Eurowizji
O tym się mówi: Kontrowersyjne decyzje trenerów w "The Voice Senior". Robert Janowski zabrał głos