Wciąż pojawiają się nowe informacje dotyczące katastrofy samolotu Azerbaijan Airlines, który rozbił się w środę w pobliżu Aktau w Kazachstanie. Tym razem Biały Dom ujawnił, że istnieją dane wywiadowcze mogące sugerować, że maszyna została zestrzelona przez rosyjskie systemy obrony powietrznej. W katastrofie zginęło 38 osób, a śledztwo nabiera międzynarodowego wymiaru.


Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, John Kirby, podczas piątkowego briefingu prasowego poinformował, że amerykańskie służby wywiadowcze zauważyły wczesne oznaki świadczące o możliwości zestrzelenia samolotu, informuje Interia.


"Zaobserwowaliśmy pewne oznaki wskazujące na to, że samolot Azerbaijan Airlines mógł zostać strącony przez rosyjskie systemy obrony powietrznej" – powiedział Kirby, dodając, że USA zaoferowały swoją pomoc w śledztwie, jeśli zajdzie taka potrzeba.


Rzecznik odmówił jednak ujawnienia szczegółów dotyczących dowodów, które posiadają amerykańskie służby.


Linie Azerbaijan Airlines (AZAL) poinformowały w piątek, że według wstępnych ustaleń katastrofa była wynikiem „fizycznej i technicznej ingerencji z zewnątrz”. Chociaż nie sprecyzowano, co dokładnie oznacza ta ingerencja, coraz więcej wskazuje na to, że samolot mógł zostać omyłkowo trafiony rosyjską rakietą przeciwlotniczą Pancyr.


Według agencji Euro News, rakieta miała eksplodować w pobliżu maszyny, co doprowadziło do uszkodzenia systemów sterowania oraz obrażeń załogi i pasażerów.


Samolot wykonywał rejs z Baku do Groznego, lecz z powodu mgły został skierowany do Aktau. Podczas podejścia do lądowania doszło do rozpadnięcia się maszyny i jej zapalenia. Pierwsze doniesienia sugerowały zderzenie ze stadem ptaków, jednak późniejsze analizy wskazały na wyraźne ślady po eksplozji.


Nagrania z miejsca katastrofy pokazały wrak samolotu z licznymi dziurami, które według ekspertów mogą być wynikiem eksplozji w powietrzu. Kazachskie władze natychmiast podjęły działania w celu zbadania przyczyn wypadku, a czarne skrzynki maszyny zostały odnalezione.


Eksperci podkreślają, że mimo trudnych okoliczności piloci wykazali się wyjątkową odwagą i profesjonalizmem. Starali się skierować samolot na otwarty teren, unikając obszarów zamieszkanych. Dzięki ich decyzjom udało się ograniczyć skalę tragedii i uratować część pasażerów.


Do śledztwa w sprawie katastrofy w Aktau dołączą eksperci z Międzynarodowego Komitetu Lotnictwa WNP, a także przedstawiciele Embraera i brazylijskich władz lotniczych. Władze Kazachstanu, które prowadzą dochodzenie, zapowiedziały, że wyniki będą kluczowe dla wyjaśnienia tej tragedii.


Równocześnie Rosja unika komentarzy na temat potencjalnego udziału jej systemów obrony powietrznej w incydencie. Władze Azerbejdżanu i Kazachstanu współpracują w celu ustalenia pełnego obrazu wydarzeń.


Czy samolot rzeczywiście został omyłkowo zestrzelony przez rosyjską obronę przeciwlotniczą? Dlaczego odmówiono mu lądowania na rosyjskich lotniskach? Te pytania pozostają bez odpowiedzi, a kolejne dni mogą przynieść nowe informacje, które rzucą światło na przyczyny tej tragicznej katastrofy.


Sprawa katastrofy w Kazachstanie budzi ogromne emocje, a międzynarodowe dochodzenie może ujawnić szczegóły, które będą miały dalekosiężne konsekwencje polityczne i społeczne.


To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Podczas wizyty w szpitalu odkryłam, że jestem adoptowana": Moi biologiczni rodzice wciąż żyją


Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "W dniu pogrzebu taty dowiedziałam się, że cały majątek zapisał swojej kochance"