Taką niespodziankę miało małżeństwo, które odwiedzało tego dnia dziecko w szpitalu pediatrycznym. Rodzina udała się do szpitalnego sklepiku, by wspólnie zjeść skromny posiłek. Jak się później okazało, był to drogi posiłek.

Tyle płaci się na Krupówkach

Paragon grozy zazwyczaj dotyczy wakacyjnych wydatków nad morzem lub w górskich kurortach. Liczne zdjęcia paragonów grozy zwykle zasypują media społecznościowe w okresie letnich wyjazdów urlopowych, a przedstawiane na nic ceny, faktycznie przyprawiają o zawrót głowy.

Tym razem jednak chodzi o paragon grozy, jaki otrzymała w szpitalnym sklepiku jedna z internautek. W opisie możemy przeczytać, że powalające ceny nie dotyczą wykwintnych dań restauracyjnych, a zwyczajnych produktów, jakich pełno jest w supermarketach.

Ile mogą kosztować sucha chałka, dwie kanapki z jajkiem i owsianka? Okazuje się, że proste produkty mogą kosztować znacznie więcej tam, gdzie nie ma się większego wyboru, jak sklepiki szkolne, więzienne, uczelniane, czy właśnie szpitalne.

Rodzina, chcą spędzić wspólnie czas z dzieckiem hospitalizowanym w jednym z warszawskich szpitali, udała się do przyszpitalnego sklepiku po "coś na ząb". Przy kasie dopiero okazało się, ile będzie kosztować najprostszy posiłek i foliowa torebka, do której zapakowane zostały skromne zakupy.

Chcecie paragon grozy? Nie będzie z plaży w Kołobrzegu, ani z Krupówek. Sklepik w szpitalu dziecięcym. Od razu uprzedzę komentarze - cen nie było na półkach, ani na produktach. Wzielam cokolwiek dla mnie i męża, 2 kanapki Putka, sucha chałka, owsianka Ślimak. Przy kasie rzuciłam tylko ILE? I co zrobisz rodzic płaci.
- czytamy w mediach społecznościowych.

Oburzona internautka zaznaczyła, że ani na produktach, ani na półkach nie umieszczono cen, stąd ogromne zaskoczenie.

Opublikowane przez: @haerowe_pole
Wyświetl w Threads

W sekcji komentarzy pojawiło się mnóstwo różnych zdań na ten temat, a były one mocno podzielone. Jedni stwierdzili, że ceny zostały zawyżone, w przypadku owsianki nawet o 60%, inni byli zdania, że to normalne w sklepikach tego typu.

Co o tym sądzicie?


O tym się mówi: Sprawa Kozakowskiej rozstrzygnięta. Jest oficjalna decyzja w sprawie medalu

Zerknij: Z życia wzięte. "Siostra mojego narzeczonego chce zepsuć nam wesele": Proponuje świętować urodziny jej synka na naszej uroczystości