Poniedziałkowe wydarzenia wstrząsnęły Wielką Brytanią. Obojętni wobec tragedii nie zostali też książę William i księżna Kate. Jak podaje portal "Pudelek", następca tronu i jego żona, którzy sami są rodzicami, zwrócili się do bliskich zamordowanych.
William i Kate reagują na tragedię w Southport
W poniedziałek 29 lipca w miasteczku Southport w Wielkiej Brytanii doszło do tragedii, która wstrząsnęła całym krajem. Wskutek ataku nożownika zginęło dwoje dzieci, a sześcioro trafiło do szpitala w krytycznym stanie. Obojętnie wobec dramatu nie przeszli także książę William i księżna Kate.
Para książęca wystosowała specjalne oświadczenie, które zamieściła w mediach społecznościowych.
"Jako rodzice, nie możemy sobie nawet wyobrazić, co przechodzą rodziny, przyjaciele i bliscy zabitych w wyniku tragedii w Southport. Przesyłamy wyrazy miłości, myśli i modlitwy dla wszystkich, którzy dotkniętych tym okropnym i podłym atakiem" - napisali w oświadczeniu Kate i William.
Następca tronu podziękowali także służbom ratunkowym, które pomimo ogromu tragedii stanęli na wysokości zadania i nieśli pomoc poszkodowanym.
Ta tragedia wstrząsnęła krajem
O skali tragedii świadczy fakt, że głos w sprawie zabrała rodzina królewska, która nie ma w zwyczaju reagowania na wszystko, co dzieje się w kraju. Nie dziwi jednak fakt, że to właśnie książę William i księżna Kate zareagowali na wydarzenia. Są rodzicami trójki dzieci, mocno zaangażowanymi w działania na rzecz najmłodszych.
Z informacji przekazanych przez agencję Associated Press wynika, że do ataku doszło w domu kultury w Southport. Dzieci biorące udział "w poranku z jogą, tańcami i robieniem bransoletek w rytm muzyki Taylor Swift", zaatakował 17-letni nożownik. Policja zatrzymała napastnika.
To też może cię zainteresować: Iga Świątek nie miała litości. Jej słowa obiegły świat
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tak teraz wygląda grób Piotra Woźniak-Staraka. Agnieszka Woźniak-Starak nie zapomina o mężu
O tym sie mówi: Niespodziewane wyznania Kwaśniewskich. Nowe fakty o ich życiu prywatnym