Ludzie byli oburzeni, ponieważ tego typu czynności pielęgniarki powinny wykonywać w ramach NFZ.
Jak donoszą media, placówka przed kilkoma dniami poinformowała pacjentów, iż dodatkowa opieka pielęgnacyjna objęta jest opłatą.
W ogłoszeniu, którego treść rozeszła się w sieci, jak świeże bułeczki czytamy, że pielęgniarka za jedyne 80 zł/h pomoże w spożyciu posiłku, oklepie przeciwodleżynowo, czy przemyje skórę w ramach kąpieli pacjenta.
Powszechne oburzenie. Sprawę przeanalizował rzecznik Praw Pacjenta
Wielu Internautów wdało się w dyskusję na temat afery, która podzieliła opinię publiczną. Jedni nazwali żądanie opłaty kpiną lub żartem, inni stwierdzili, że taka praktyka jest normalna w wielu placówkach, gdyż na NFZ pielęgniarka ma obowiązek opiekowania się wszystkimi pacjentami, a nie ciągle tylko jednym.
Głos w sprawie zabrała prawniczka Anna Karkut, która wyjaśniła, że dodatkowa opieka, za którą placówka domaga się zapłaty, nie może wedle prawa obejmować udzielania świadczeń zdrowotnych.
Sprawę przekazano również Rzecznikowi Praw Pacjenta, który wyraził wątpliwości. Bartłomiej Chmielowiec przyznał, że świadczenia, które szpital umieścił na liście płatnych czynności, powinny być zapewnione bez dodatkowej opłaty w ramach umowy z NFZ.
W nawiązaniu do wczorajszej informacji przekazanej przez @kosik_md (ogłoszenie szpitala w Toruniu) należy wskazać, że:
— Bartłomiej Chmielowiec (@BartChmielowiec) May 23, 2024
- dodatkowa opieka pielęgnacyjna nie może polegać na udzielaniu świadczeń zdrowotnych, a tak wynika z treści zamieszczonego zdjęcia (szpital świadczenia te… pic.twitter.com/9ts4UULcmN
Wychodzi na to, że placówka domaga się pieniędzy za świadczenia, które powinny być zapewnione w ramach NFZ. Szpital w Toruniu zabrał głos, tłumacząc się dziennikarzom "Wirtualnej Polski" - [...] Dodatkowa opieka pielęgnacyjna nie może zastępować ani wyręczać 'standardowej' opieki pielęgniarskiej, ale tylko ją uzupełnić. Należy podkreślić, że personel medyczny nie jest zwolniony z opieki nad pacjentem, który zdecydował się na skorzystanie z przysługującego prawa do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej — brzmi tłumaczenie szpitala.
Dodano, że są osoby, które zgłosiły się dobrowolnie do świadczenia usług dodatkowych. Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Radosne wieści od Dominiki i Marcina Hakiela. Rodzina się powiększy
Zerknij: Prawda wyszła na jaw. Z kim Dagmara Kaźmierska spędzała czas w jednej celi