Już za kilka dni 25-letnia Luna z piosenką "The Tower" stanie na scenie Eurowizji w Malmö, reprezentując Polskę. Wokół jej występu narasta coraz więcej emocji, a internauci żywo dyskutują o szansach młodej artystki. Jedną z kwestii, która budzi szczególną ciekawość, jest wynagrodzenie, jakie Luna otrzyma za swój udział w konkursie.


Okazuje się, że wbrew powszechnym wyobrażeniom, artyści nie zarabiają na Eurowizji kokosów. Zgodnie z regulaminem, nie otrzymują oni żadnego wynagrodzenia za swoje występy. Jak wyjawiła Daria Marx, koleżanka Luny z branży, która również chciała kiedyś reprezentować Polskę na tym festiwalu, koszty związane z przygotowaniem oprawy artystycznej i scenicznej pokrywane są z budżetu nadawcy, czyli w naszym przypadku Telewizji Polskiej, informuje Pudelek.


Mimo braku finansowej gratyfikacji, Eurowizja może być dla artystów bezcennym trampolinem do międzynarodowej kariery. Występ przed milionową publicznością i możliwość zaprezentowania się na prestiżowej scenie to szansa, o której wielu marzy.


Czy Luna wykorzysta ten potencjał? Czas pokaże. Jedno jest pewne: wokalistka ma już spore grono fanów, którzy gorąco jej kibicują i wierzą w jej sukces. A jak Wy uważacie? Czy Luna ma szansę na wysokie miejsce w konkursie?


To też może cię zainteresować: Ida Nowakowska reaguje na słowa byłej gwiazdy TVP. Gorąco

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Burza w sieci po finale "The Voice Kids". Cleo pod ostrzałem. Co się stało