Anita Werner i Michał Kołodziejczyk to jedna z najbardziej znanych par w polskim świecie mediów. Ich związek od lat budzi zainteresowanie fanów i wzbudza sympatię. Mało kto jednak wie, jak zaskakująca była historia ich poznania.


Ich drogi skrzyżowały się po raz pierwszy podczas Euro 2012. Michał, zafascynowany Anitą od lat, był rozczarowany jej chłodnym przywitaniem. Urażona duma sprawiła, że postanowił wykreślić ją ze swoich myśli, informuje Pomponik.


Los jednak płata figle. Sześć lat później spotkali się ponownie na imprezie urodzinowej. Tym razem Michał zastosował inną strategię, ignorując Anitę. To ona, zaciekawiona jego obojętnością, zrobiła pierwszy krok. Wyznała, że jest jego fanką, co złamało lody i dało początek ich związkowi.


Od 2018 roku Anita i Michał tworzą zgraną parę, ciesząc się każdym wspólnym momentem. Ich historia pokazuje, że czasami warto dać drugiej szansie i nie poddawać się urażonej dumie.


To też może cię zainteresować: Kasia Kowalska w mocnych słowach o byłym partnerze. Miał ją namawiać do usunięcia ciąży. Znany muzyk nie wytrzymał i wyjawił porażające szczegóły

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Zrobili to na złość nam, Lena, mówię ci. Ze złości": Skarżyła się kobieta