Piątkowe wydanie "Teleexpressu", prowadzone przez Aleksandrę Kostrzewską, dostarczyło widzom nie tylko najważniejszych informacji z kraju, ale także nietypowych sytuacji, które z pewnością zapadną w pamięć telewidzów. W trakcie programu pojawiły się zarówno ciekawe inicjatywy, jak i mała wpadka, którą szybko dostrzegli uważni obserwatorzy.

W jednym z segmentów programu Aleksandra Kostrzewska przedstawiła informacje dotyczące Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, do której dołączył także "Teleexpress". Widzowie mieli szansę dowiedzieć się o nietypowych pomysłach wsparcia akcji, takich jak licytowanie lalek przygotowanych przez uczniów z Dolnego Śląska. Dodatkowo, prowadząca zdradziła, że sam program organizuje aukcję, a widzowie mogą nawet wylicytować dzień spędzony w redakcji "Teleexpressu", informuje Goniec.

Warto również wspomnieć o małej potknięciu podczas programu. W trakcie kulturowego kącika, w którym omawiano postać Andrzeja Zauchy, pojawił się niewielki błąd. Podczas "minuty o kulturze", gdzie prezentowano literackich patronów roku 2024, widzowie zauważyli błędne nazwisko jednej z osób zaangażowanych w program. Mimo to, nowe oblicze programu w postaci Aleksandry Kostrzewskiej zyskuje pozytywne recenzje, a mała wpadka tylko sprawiła, że program stał się bardziej ludzki i autentyczny.

To wydanie "Teleexpressu" z pewnością zostanie zapamiętane nie tylko ze względu na ważne informacje, ale także dzięki nietypowym inicjatywom i odrobinie humoru, jaką przyniosła wpadka w kulturalnym kąciku programu.

To też może cię zainteresować: Wiadomo, co stanie się ze „Sprawą dla reportera”. TVP podjęło ostateczną decyzję. Fani programu zastanawiają się, jaki los czeka Elżbietę Jaworowicz

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Służba Więzienna komentuje nagranie z powitania Kamińskiego w areszcie. Reakcja społeczeństwa na to zatrzymanie była burzliwa