Jak informuje portal "Goniec", Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o niepokojącym incydencie, do jakiego doszło na polsko-białoruskiej granicy, w trakcie lotu polskiego śmigłowca bojowego. Co się stało?
Niepokojące doniesienia z polsko-białoruskiej granicy
Z komunikatu zamieszczonego przez wojsko wynika, że w trakcie lotu polskiego śmigłowca bojowego, doszło do zgubienia elementu wyposażenia maszyny. Mowa dokładnie o zapalniku do pocisku rakietowego, o którego zgubieniu DGR SZ poinformowało na Twitterze w czwartek około godziny 8 rano.
Do incydentu miało dojść w miniony wtorek, kiedy to po zakończeniu lotu zauważono brak zapalnika. Wojsko informuje, że trwają poszukiwania, choć nie wskazano, jakie siły i środki zostały zaangażowane w akcję poszukiwawczą. DGR SZ zapewnia, że do zgubienia doszło na terenie niezabudowanym.
Poszukiwania nie będą łatwe, bo obszar, nad którym mogło dojść do zgubienia zapalnika, jest gęsto zalesiony. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że obecne działania są jak "szukanie igły w stogu siana".
Wojsko uspokaja i prosi o kontakt
Wojskowi zapewniają, że zapalnik nie powinien stanowić zagrożenia dla osób postronnych, które mogłyby się na niego natknąć. Jednocześnie przedstawiciele służb mundurowych apelują do osób, które go znajdą o niedotykanie go i bezzwłoczne poinformowanie o znalezisku policji lub wojska.
Wojskowi zapewniają, że podobne incydenty się już zdarzały. Generał Waldemar Skrzypczak w rozmowie z portalem "O2" zaznaczył, że są to przypadki "ekstremalnie rzadkie". Dodał też, że każdorazowy taki przypadek powinien być dokładnie badany przez Żandarmerię Wojskową.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Sylwia Peretti całkowicie wycofała się z życia publicznego. Została do tego zmuszona
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tego należy unikać w czasie wesela. Czego zabraniają zasady weselnego savoir-vivre
O tym się mówi: Adrianna z "Królowych życia" wyszła za mąż. Jej wybranek jest od niej o 30 lat młodszy. Fani pospieszyli z gratulacjami