Choć może się to wydawać dziwne to obłożenie kartonami czy jakąkolwiek inną osłoną opon w samochodach na większy sens. Polacy poszli śladem Włochów, czy Hiszpanów, którzy ten prosty trik stosują na co dzień. Po co to jednak robić?
Chodzi o sprawność samochodu.
W krajach południowej Europy wysokie temperatury, duże ciepło i ostre słońce dają się we znaki wszystkim, szczególnie właścicielom samochodów. Palące słońce nie jest zagrożeniem jedynie dla człowieka i jego zdrowia, czy upraw, ale również dla aut i innych pojazdów.
Lato, podobnie jak zima tylko w innym sensie może mieć destrukcyjny wpływ na kondycję samochodów, szczególnie jeśli mówimy o działaniu promieni słonecznych. Niestety, jeśli nie posiadamy garażu to ciągłe wystawianie auta na słońce po kilku latach ma nieciekawe skutki – płowieje lakier i inne części karoserii. Jest jednak większy problem niż tylko estetyka.
Kartony na opony? Pomysł robi furorę w sieci!
Promienie słoneczne mają również koszmarny wpływ na stan opon. Pod ich wpływem guma twardnieje, co ma przełożenie na jej sprężystość i utratę właściwości. Niestety, dodatkowo – im większą temperatura w oponie, tym wyższe w niej ciśnienie, co ma przełożenie na szybkość zużywania się kół.
To może spowodować wielkie niebezpieczeństwo pęknięcia opony podczas jazdy, a także wymusza nadprogramowe koszty, gdyż wiąże się z częstą wymianą opon.
Włosi, Francuzi i Hiszpanie wzięli się jednak na sposób i znaleźli metodą na ochronę opon.
Polacy poszli ich śladem, gdyż w naszym kraju od kilku lat sukcesywnie podwyższa się temperatura, a upały mają destrukcyjny wpływ na samochody. O co chodzi?
Jak donosi Pikio, jeden z redaktorów serwisu Autokult wypróbował sposób z okłądaniem kartonami opon w przypadku wolnostojącym samochodów przez dłuższy czas. Prosty i tani trik chroni opony przed zbytnim działaniem śłońca. Warto go wykorzystać!
Jak informował portal "Życie": TAJNE SPOTKANIE W TORUNIU, OJCIEC RYDZYK GŁÓWNYM BOHATEREM. POJAWIŁY SIĘ SZCZEGÓŁY ROZMOWY, WYJAWIŁA JE TAJEMNICZA KRYSTYNA
Portal "Życie" pisał również: POLACY MUSZĄ SIĘ MIEĆ NA BACZNOŚCI, POJAWIŁO SIĘ NOWE OGNISKO W JEDNYM Z SUPERMARKETÓW. SANEPID POSZUKUJE KLIENTÓW, MOGLI SIĘ ZARAZIĆ