Marcin Horała, który obecnie jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, ma za sobą długą karierę polityczną. Nieczęsto chwali się tym, że był członkiem Unii Polityki Realnej, czyli jednej z partii Janusza Korwin-Mikkego.
Polityk PiS w rozmowie z Kamilem Szewczykiem i Piotrem Lekszyckim z „Super Expressu” ujawnił wiele wspomnień i tajemnic związanych z kontrowersyjnym politykiem z Konfederacji.
Horała przyznał na przykład, że nawet będąc członkiem Unii Polityki Realnej, jednocześnie był „antykorwinistą” i twierdził, że Korwin-Mikke jako lider bardziej szkodzi partii. Polityk PiS chciał sprawdzić, jak powiedzie się scenariusz, gdy szefem UPR zostanie ktoś inny.
- W którymś momencie to się udało, ale okazało się, że bez niego właściwie jest jeszcze gorzej – podsumował Marcin Horała.
Po wielu latach polityk PiS jest w stanie ocenić z dystansu sposób polityki uprawianej przez Korwin-Mikkego oraz prezentowanej przez niego ideologii.
- Korwinizm jest ideologią, która jest spójna logicznie, atrakcyjna niezwykle dla kogoś, kto żyje w czystej teorii, czyli na przykład jest studentem utrzymywanym przez rodziców – uznał Horała.
Obecny polityk PiS zdradził też pewne sekrety działania byłej partii Janusza Korwin-Mikkego oraz jej lidera.
- Tam był trochę mechanizm dobrowolnego wyzysku, bo nikt nikogo nie zmuszał. Przychodzą młodzi ludzie, chcą zrobić coś dobrego dla Polski, pracują, organizują spotkania itd., a na koniec okazuje się, ze właściwie to są takim darmowym marketingiem bezpośrednim Janusza Korwin - Mikkego – przyznał Marcin Horała.
Przypomnij sobie o… STARE ZDJĘCIE JANUSZA KORWINA-MIKKE PODBIJA SIEĆ. PRZYPOMINA KULTOWĄ POSTAĆ
Portal Życie pisał również o… STARSZY MĘŻCZYZNA NA WÓZKU ZROBIŁ COŚ NIEPRAWDOPODOBNEGO. NIE WIDZIAŁ, ŻE NAGRYWAŁY GO KAMERY [WIDEO]