Rafał Zawierucha popularność zyskał dzięki roli Romana Polańskiego w filmie „Pewnego razu… w Hollywood”. Obecnie sławę zdobywa też jego brat – Grzegorz Zawierucha, który bierze udział w programie „MasterChef”. Ostatnio opowiedzieli o rodzinie i swoim licznym rodzeństwie.
Jak informuje portal plejada.pl Grzegorz jest właścicielem firmy remontowej. Uwielbia gotować. W pierwszym odcinku nowej edycji programu opowiedział o rodzicach, którzy prowadzą rodzinny dom dziecka. Wspomniał, kiedy spotykają się w rodzinnym domu, jest ich aż… 24.
– „Kranik przykręcić, żaróweczkę wymienić… numer zostawię po programie!” – powiedział Grzegorz.
W pierwszym odcinku zdobył fartuch „MasterChefa”. Sukces osiągnął dzięki swojej ciężkiej pracy i talentowi.
Rodzinny dom Grzegorza i Rafała 20 lat temu nie był tak liczny. Rodzice postanowili poprowadzić dom dziecka pod dachem własnego domu.
Grzegorz oraz Rafał Zawierucha mają dwie biologiczne siostry, które pierwotnie pomysł nie zaakceptowały. Dziś jednak ciszą się i doceniają to, co mają.
O spotkaniach rodzinnych Grzegorz także opowiedział.
– „Moja rodzina jest tak wspaniała, że prowadzi rodzinny dom dziecka. 20 lat temu przyjęliśmy dzieci do domu i od tej pory jesteśmy razem. To jest piękne. Spotykamy się bardzo często w rodzinnym domu u mamy” – dodał Zawierucha.
Przyznał się, że kiedy zjeżdżają się wszycy: „Wtedy kuchnię przejmuję ja. Robimy danie razy skala, mnożymy ile osób. Ziemniaki kupujemy na tony”.
Grzegorz docenia rodzinę, jest wdzięczny rodzicom za tak wspaniały przykład.
Pisaliśmy także o życiu innej gwiazdy: AKTORKA DZIELI SIĘ SWOIMI PRZEŻYCIAMI. NIE SPOSÓB SIĘ NIE WZRUSZYĆ
Dowiedz się, kto z gwiazd spodziewa się dziecka: BABY-BOOM WŚRÓD POLSKICH GWIAZD! KOLEJNA AKTORKA JEST W CIĄŻY!
Jana Slinkina