W wyniku tragicznej afery z galaretą w Nowej Dębie, która skończyła się śmiercią jednej osoby i hospitalizacją dwóch innych, pytanie o bezpieczeństwo mięsa kupowanego na ulicy staje się gorącym tematem na Podkarpaciu. Zaskakująco jednak, handel mięsem na targu kwitnie, a opinie mieszkańców są zdumiewające.
Przy samochodzie z którego sprzedawane są wyroby mięsne wciąż utrzymuje się kolejka. Mimo tragicznych wydarzeń związanych z spożyciem galarety, ludzie śmieją się z tego incydentu, a atmosfera zdaje się być niezmieniona. W rozmowach z kupującymi pojawiają się nawet aluzje do "nowiczoku w mięsie", informuje Super Express.
Jeden z mężczyzn, kupując mięso, komentuje: "Ja tu zawsze kupuję, nigdy nic nie było, jest zdrowe, smaczne, co ma się stać!?". Opinie są zaskakująco pozytywne, pomimo dramatycznej historii związanej z zatrutą galaretą.
Starszy mężczyzna, odnosząc się do czasów dzieciństwa na wsi, gdzie warunki nie były zawsze idealne, stwierdza: "Świnie się biło w każdym domu i nie było żadnego problemu. To, co się stało z galaretką, to niemożliwe. Nowiczok może działać, ale nie zwyczajne rzeczy, co się do mięsa daje".
Mimo obaw związanych z aferą, klienci nadal tłumnie podchodzą do samochodu z mięsem. Pracownik sprzedawcy zapewnia, że mięso jest przebadane i zatwierdzone do sprzedaży przez służby. "To głupota i porażka! Ja kupuję mięso dla rodziny tutaj na targu. Straszenie ludzi i tyle!" - twierdzi jedna z kupujących.
Inny mężczyzna zauważa możliwy spisek: "Czego mam się bać, by tu kupować? Przecież to mięso to nie u nas sprzedawali takie felerne. To wszystko może mieć drugie dno, a my się nie dowiemy".
Kobieta podsumowuje, zauważając, że "mięso jest porządne, galarety pozamykane, wszystko jak trzeba". Mimo nawiązań do skandalu z Nowej Dęby, sprzedaż mięsa na ulicy nie spada.
Afera ta podkreśla jednak pilną potrzebę przestrzegania standardów i kontroli w handlu mięsem na rynkach, a mieszkańcy Podkarpacia wydają się być gotowi zaakceptować ryzyko i kontynuować zakupy na targu, nie tracąc zaufania do lokalnych dostawców mięsa.
To też może cię zainteresować: Wielka awantura na spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim. Padły ostre słowa
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Dawid Kubacki miał groźny upadek. Wiadomo, jak się teraz czuje