Jak informuje portal "Interia", składka z mszy świętych odprawianych w Poniedziałek Wielkanocny przeznaczana jest zazwyczaj na specjalne cele. Stąd też wielu wiernych zastanawia się, ile powinni złożyć w datku w ten właśnie dzień i czy jest to święto obowiązkowe.
Taca, skąd się wziął ten zwyczaj?
Historia kościelnej tacy liczona jest w wiekach. Jest to jeden z elementów charakterystycznych dla kościołów chrześcijańskich. Zbiórka przeprowadzana jest w trakcie nabożeństw, a zebrane w tym czasie pieniądze przeznaczane są na utrzymanie kościoła, a także na dobroczynne cele.
Tradycja ta wywodzi się z pierwszych wieków, kiedy wyznawcy Jezusa składali ofiary w postaci wina, chleba i innych produktów, które trafiały do kapłana, a także wdów, sierot i osób potrzebujących pomocy. Około VIII wieku w Anglii, Galii oraz Germanii coraz mocniej upowszechniał się zwyczaj składania ofiar w konkretnych intencjach, które były przez kapłana wypowiadane w trakcie nabożeństw. Z czasem, kiedy upowszechniły się pieniądze, zaczęły one wypierać dary w postaci pokarmów.
Poniedziałek Wielkanocny
Prawo kanoniczne wskazuje, że uczestnictwo w nabożeństwie w drugi dzień świąt nie jest obowiązkowe. Oznacza to, że nawet jeśli nie pojawimy się w Wielkanocny Poniedziałek w świątyni, nie będziemy mieli grzechu. Kapłani wskazują jednak, że odwiedzenie kościoła w tym dniu jest tradycją, którą warto kultywować.
W wielu polskich kościołach w drugi dzień świąt składka przeznaczana jest na katolickie uczelnie. I tak na przykład w lubelskich parafiach składka przeznaczana jest na Katolicki Uniwersytet Lubelski. W krakowskich świątyniach zbiórki z Wielkanocnego Poniedziałku dedykowane są na Papieski Uniwersytet Jana Pawła II.
Składka zawsze ma charakter dobrowolny, podobnie kwota.
A w waszych kościołach, na co przeznazanajest składka?
To też może cię zainteresować: Małgorzata Rozenek-Majdan spisała testament. Dlaczego to zrobiła
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Matka Tomasza Komendy od początku wiedziała, że sytuacja będzie miała taki finał. O czym mowa