Jak przypomina portal "O2", Donald Tusk działał nie tylko na polskiej scenie politycznej, ale pełnił także wysoką funkcję na forum europejskim. Choć polityk pobiera przysługującą mu emeryturę, nadal pozostaje aktywny politycznie. Wiadomo, jakie świadczenie trafia co miesiąc na konto byłego premiera. Kwota jest imponująca!
Nadal aktywny
Donald Tusk, choć mógłby się już cieszyć z emerytury, kontynuuje polityczną drogę. W ostatnich miesiącach objeżdża Polskę, spotykając się z wyborcami w różnych częściach naszego kraju. Polityk nie boi się zmierzyć z trudnymi pytaniami, także tymi zadawanymi również przez sympatyków jego politycznej konkurencji.
W trakcie spotkania z wyborcami w Rokietnicy, które odbyło się 10 marca bieżącego roku, Donald Tusk mówił o tym, co motywuje go do działania. Zapewnił, że z pewnością nie są to ani pieniądze, bo "wysoką europejską emeryturę", ani stanowiska, bo tych "się w życiu nasprawował".
Emerytura Donalda Tuska
Donald Tusk, jak każdy członek personelu Parlamentu Europejskiego może przejść na emeryturę w wieku 66. lat. Dziennik "Fakt" ustalił jednak, że polityk skorzystał z możliwości przejścia na tzw. wcześniejszą euroemeryturę. Jest ono nieco niższe niż świadczenie, jakie wypłacane jest docelowo, po osiągnięciu wieku emerytalnego.
Były premier otrzymuje europejskie świadczenie od 23 kwietnia ubiegłego roku. Z wyliczeń tabloidu wynika, że na konto Tuska trafia miesięcznie około 4,6 tys. euro co miesiąc, co daje około 21 tys. zł brutto.
Gdyby Tusk zdecydował się zaczekać do ukończenia 66. roku życia, jego świadczenie byłoby wyższe o 600 euro.
Co sądzicie o wysokości świadczenia emerytalnego Donalda Tuska?
To też może cię zainteresować: Paulina Smaszcz nie ma wątpliwości, że podjęła złe decyzje. Jedną z nich miał być rozwód z Maciejem Kurzajewskim. O co dokładnie chodzi
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Agnieszka Chylińska nie mogła już dłużej milczeć. Artystka opowiedziała fanom o trudnym położeniu, w jakiej się znalazła
O tym się mówi: Julia Faustyna poddała się testom DNA. Czy udało się potwierdzić ostateczną tożsamość dziewczyny podającej się za zaginioną Madeleine McCann