Jak przypomina portal "Super Express", w czasie epidemii koronawirusa wprowadzono możliwość występowania przez pracodawcę o zasiłek opiekuńczy w imieniu pracowników. Obecnie takiej możliwości już nie ma. Jakie jeszcze przepisy uległy zmianie?
Zasiłek opiekuńczy
Z zasiłku opiekuńczego mogą skorzystać osoby, w przypadku których odprowadzane są składki na ubezpieczenie chorobowe. Mają one charakter obligatoryjny w przypadku osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Dobrowolność ich płacenia mają osoby zatrudnione na pozostałych typach umów.
Długość zasiłku opiekuńczego uzależniona jest od tego, kim mamy się opiekować w trakcie jego trwania. Przez 60 dni mogą skorzystać z niego opiekunowie chorych dzieci do 14 roku życia, a w uzasadnionych przypadkach także rodzice zdrowych dzieci, które nie ukończyły 8 lat.
Z 30 dni opieki w ramach zasiłku opiekuńczego mogą skorzystać z kolei rodzice zdrowego dziecka z niepełnosprawnością, które ukończyło 8 lat, ale nie osiągnęło jeszcze pełnoletności. Z 14-dniowy zasiłek opiekuńczy przysługuje na opiekę nad chorym dzieckiem, które ukończyło 14. rok życia lub nad innym członkiem rodziny.
Zmiany w przepisach
ZUS przypomina, że w ostatnim czasie doszło do zmian regulacji dotyczących zasiłku opiekuńczego. W dobie epidemii koronawirusa pracodawca mógł występować z wnioskiem o zasiłek w imieniu swoich pracowników. To rozwiązanie przestało już obowiązywać.
Jak podkreślają przedstawiciele ZUS, jeśli do instytucji trafi wniosek sporządzony przez pracodawcę, nie zostanie on uznany. Obowiązek złożenia wniosku ciąży teraz na osobie, która ubiega się o jego przyznanie.
Co sądzicie o tej zmianie?
To też może cię zainteresować: Do drzwi Polaków zapukają kontrolerzy. Co będą sprawdzać
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Moja mama pomaga nam przy dziecku, gdy pracujemy. Teściową oburza to, że mama dostaje od nas pieniądze
O tym się mówi: Adam Malinowski przerywa milczenie. Uczestnik "Sanatorium miłości" odpowiada na zarzuty swojego sąsiada