Jak podaje portal "Super Express", amerykańscy i brytyjscy klienci borykają się z brakiem dostępności jaj w tamtejszych sklepach. Polacy muszą się przygotować na perturbacje związane z tym towarem także i w Polsce. Choć jaj ma nam nie zabraknąć, to sporym wyzwaniem może się okazać ich cena. Wyższa cena jaj odbije się na cenach wszystkich produktów, do których produkcji są one wykorzystywane.

Skąd niedobór jaj?

"The New York Times" alarmuje, że jaja stają się towarem coraz trudniej dostępnym, a wręcz "drogocennym". Cena jajek w grudniu 2022 roku była aż o 60 proc. wyższa niż miało to miejsce w analogicznym okresie poprzedniego roku. Co ciekawe, wyprzedziły one ogólną inflację. Z brakami borykają się również mieszkańcy Wielkiej Brytanii, Malezji, Francji, Japonii i RPA.

Część sklepów na Wyspach Brytyjskich zdecydowała się wprowadzić limity zakupowe jaj. Powodem braków jest ptasia grypa. Choroba ta jest niegroźna dla człowieka, to dziesiątkuje ptactwo. Problem ptasiej grypy pojawił się także w Polsce.

Jaja/YouTube @DE Heus
Jaja/YouTube @DE Heus

Problem z jajkami w Polsce

W naszym kraju tylko w 2023 roku wykryto już 30 nowych ognisk ptasiej grypy w hodowlach drobiu. Eksperci uspokajają, nie grozi nam brak dostępności jaj. Musimy się jednak przygotować na wzrost cen. Na podwyżki nakłada się z jednej strony ptasia grypa z drugiej zaś strony wyższe koszty energii.

Już w grudniu 2022 roku ceny jaj pobiły rekord. Wtedy cena za sztukę przekroczyła 1 zł. Niestety nie jest to koniec podwyżek. Do góry pójdą nie tylko same jaja, ale także wszystkie produkty, w których się je wykorzystuje. Wzrosnąć mogą ceny majonezów, makaronów, czy wyrobów cukierniczych.

Jaja/YouTube @DE Heus
Jaja/YouTube @DE Heus

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Nawet 3000 złotych może zwrócić nam Urząd Skarbowy. Wystarczy wypełnić odpowiednie pole na zeznaniu podatkowym

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Moje dzieci nigdy mi nie pomagają. Myślą, że to normalne przyjechać i nic nie robić

O tym się mówi: Andrzej Rosiewicz występuje na scenie od siedmiu dekad. Nie prędko się to zmieni. Wszystkiemu winna emerytura artysty