Jak informuje portal "Super Express", rząd zdecydował o podniesieniu limitu zużycia energii elektrycznej, do którego zamrożona będzie cena energii. Nie będzie on jednk obowiązywał wszystkich. W gronie szczęśliwców znaleźli się rolnicy oraz rodziny wielodzietne. Prezydent Andrzej Duda zorgniozwał naradę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, która poświęcona była kwestią bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Dopłaty do energii elektrycznej
Kryzys energetyczny mocno drenuje portfele Polaków. Rząd stara się reagować na pojawiające się trudności. W ramach tzw. Tarczy Solidarnościowej ma zostać wprowadzona gwarancję cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. Pomoc ma objąć wszystkich, choć nie na takim samym poziomie.
W 2023 roku Polacy, którzy zużyją mniej niż 2000 kWh mogą liczyć na to, że za prąd zapłacą dokładnie tyle, ile płacą w tym roku. Na wyższy limit mogą liczyć rodziny wielodzietne oraz rolnicy - w ich przypadku będzie to 3000 kWh. Limit dla osób z niepełnosprawnością wyniesie 2600 kWh.
Każdy skorzysta z limitu zamrożenia cen energii elektrycznej
Co ważne, każda polska rodzina skorzysta z zamrożenia cen, nawet jeśli ich zużycie energii elektrycznej będzie wyższe. Zamrożenie będzie obowiązywało do 2000 kWh, a każda nadwyżka poza ten limit (poza wyłączonymi grupami) będzie naliczana po cenach z 2023 roku. Zamrożenie cen energii będzie kosztowało budżet państwa ponad 20 mld zł.
Kwestie bezpieczeństwa energetycznego Polski zostały poruszone na spotkaniu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, które odbyło się w poniedziałek 26 września. Inicjatorem narady był prezydent Andrzej Duda. Na spotkaniu pojawił się między innym szef rządu Mateusz Morawiecki, a także wicepremier Jacek Sasin.
Co sądzicie o proponowanym przez rząd sposobie pomocy?
To też może cię zainteresować: Mała Jagoda potrzebuje podania najdroższego leku świata. Każda złotówka jest na wagę życia
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Antek Królikowski przerywa milczenie. Zdradził szczegóły związku z tajemniczą prawniczką. Za swoją relację zapłacili wysoką cenę
O tym się mówi: Dominika Gwit pod maską tlenową. Ten widok budzi niepokój o stan jej zdrowia. Co z ciążą aktorki