Przechodzimy już kolejny kryzys gospodarczy w okresie ostatnich kilkunastu lat. Portal „Dziennik.pl” porównał podobieństwa i różnice między nimi.
Załamanie gospodarek różnych krajów mogliśmy obserwować w latach 2008–2012. Wówczas bardzo widoczny był wzrost bezrobocia, które w Unii Europejskiej skoczyło z 8 do 12 procent. Statystyka ta nie oddaje jednak do końca dramatu, jakie przeżywały państwa takie jak Łotwa, Irlandia, Grecja czy Hiszpania.
W tych dwóch ostatnich krajach było najgorzej. Pod koniec 2013 roku w Grecji pracy nie miało 28 procent obywateli. Hiszpania z problemami zmagała się z kolei jeszcze dwa lata później. Tam bezrobocie sięgało wówczas jeszcze ponad 20 procent.
Polska nie miała takich problemów będąc poza strefą euro, ale mimo to statystyki pokazywały o cztery punkty procentowe więcej w tej kwestii.
Podczas tego kryzysu gospodarczego takich problemów raczej się nie przewiduje. Zatrudnienie u nas nadal rośnie i ze znalezieniem pracy nie ma kłopotów. Mimo to wiadomo, że pracodawcy będą maksymalnie starać się oszczędzać na pracownikach.
Ich sytuacji nie poprawią rosnące koszty, które na pewno doprowadzą do pogorszenia standardu życiowego.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Coraz większe problemy z komunikacją miejską w całej Polsce. Linie autobusowe znikają jedna po drugiej. Adrian Zandberg o kryzysie w transporcie
Jak informował portal „życie.news”: Nawet rodzina królewska nie jest wyjątkiem. Szkockie prawo domaga się odpowiedzi odnośnie odejścia Elżbiety II. Będzie wgląd do prywatnych informacji
Ze świata znanych ludzi informowaliśmy o: Niebywałe nagranie z ochraniarzami Karola III trafiło do sieci. Internauci przekonują, że to nie są prawdziwe dłonie pracowników królewskiej ochrony
Sprawdź również ten artykuł: Blanka Lipińska ocenia reakcje na trzecią część „365 dni”. Pisarska wyjaśnia, dlaczego nie udało się powtórzyć wielkiego sukcesu. Padły mocne słowa