Jak podaje portal "Super Express", wierni z parafii w Pacanowie chcieliby usunięcia proboszcza. Nie pozostawiają na duchownym suchej nitki, określając go "szatanem". Parafianie oskarżają księdza Leszka Domagałę o szereg nieprawidłowości i zapowiadają, że są gotowi wywieźć go na taczkach. Poznajcie szczegóły sprawy.
Wierni z Pacanowa nazywają księdza "szatanem"
Ksiądz Leszek Domagała od 12 lat przewodzi bazylice pod wezwaniem św. Marcina w Pacanowie. Wierni należący do parafii, nie mają szczególnie dobrego zdania o duchownym. Określają go nawet mianem "szatana". Wobec duchownego padają bardzo mocne oskarżenia, dotyczące mobbingu, zastraszania i poniżania. Niektórzy mówią ostrzej, że duchowny "terroryzuje" miasto.
Parafianie zapowiadają, że jeśli nie dojdzie do usunięcia proboszcza, wezmą sprawy w swoje ręce i "wywiozą go na taczkach". Z dziennikarzami "Polityki", którzy stworzyli materiał na ten temat rozmawiał pan Wiesław Krajewski, który swego czasu miał pokłócić się z budzącym skrajne emocje duchownym.
Duchowny miał złożeczyć mężczyźnie, nazywając go "skur*******" i życząc mu, aby "mu mordę wykrzywiło". Obecnie mężczyzna zmaga się z paraliżem, który stanowi wynik przebytego przez niego udaru. Inni parafianie donosili o tym, że ksiądz nie raz bił i szarpał się z wiernymi.
Ksiądz Domagała nie zdecydował się zabrać głosu w sprawie stawianych mu przez parafian zarzutów. Kanclerz kurii przekazal, że obecnie trwa weryfikowanie sygnałów, jakie miały tutaj dotrzeć w sprawie duchownego z pacanowskiej parafii.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Joanna Jabłczyńska na wyjątkowym wydarzeniu. Wyglądała jak milion dolarów. Wszyscy patrzyli tylko na nią
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Nie waż się podejść do mojego dziecka. Jesteście samolubnymi starcami, którzy nie dbali o własną córkę
O tym się mówi: Kampania Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej przynosi zdumiewające efekty. Polacy edukują się w zakresie oszczędzania prądu