Jak podaje portal "Super Express", Polska znajdzie się pod wpływem niżu Hanna. Przyniesie ze sobą burze i silne porywy wiatru. Do tego czeka nas mocny spadek temperatury. Gdzie weekend upłynie nam z najgorszą pogodą?
Niż Hanna popsuje nam weekend?
Nadchodzący weekend upłynie nam pod znakiem mało przyjemnej aury. Wszystko w związku z niżem Hanna, który nadciągnie nad nasz kraj ze wschodu. W związku z dominacją niżu musimy liczyć się z umiarkowanym i dużym zachmurzeniem. Możliwe będą przelotne opady deszczu, a na północy i w północno-wschodniej części kraju wystąpią lokalne burze.
Musimy przygotować się także na silny wiatr. Średnia prędkość wiatru do 50 km/h. W górach prędkość ta może wzrosnąć nawet do 95 km/h. Na północy powieje do 80 km. Podobne prędkości prognozowane są w czasie burz. W sobotę powieje jeszcze mocniej - do 110 km/h w Sudetach.
Jakby tego było mało, musimy przygotować się na spadek temperatury. W sobotę 28 maja termometry pokażą od 12 do 17 stopni. Na Pomorzu, a także Suwalszczźnie będzie jeszcze chłodniej - do 11 stopni.
Niestety niedziela i poniedziałek nie przyniosą szczególnej poprawy aury. Choć wiatr nieco osłabnie (silniejszy będzie tylko w trakcie burz), nadal możemy spodziewać się opadów deszczu i lokalnie występujących wyładowań atmosferycznych.
Zachęcamy do śledzenia aktualnych ostrzeżeń meteorologicznych wydawanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, a także do wskazówek udzielanych w alertach.
Odczuwacie już pogorszenie pogody?
To też może cię zainteresować: Miedwiediew ostro o kanclerzu Niemiec. Rosyjski wiceszef Rady Bezpieczeństwa nie przebierał w słowach o Olafie Scholzu. Czy znalazł na mapie nową unię
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: W jednej z miejscowości z nieba spadł deszcz pieniędzy. Mieszkańcy przecierali oczy ze zdumienia. Każdy chciałby przeżyć coś takiego